O sprawie pisze "Daily Mail". Mahmoud Ismail to Australijczyk, który niedawno przeszedł zabieg założenia śnieżnobiałych koron w Turcji. Wcześniej jednak musiał poddać się bolesnemu spiłowaniu swoich naturalnych zębów. Teraz opowiedział, jak przebiegał u niego ten proces. Zdradził też, dlaczego różni dentyści wysyłają do niego brutalne wiadomości.
Zrobił "tureckie zęby". Stomatolodzy straszą go konsekwencjami
Jak dowiadujemy się z filmiku Australijczyka na TikToku (@mahmoudismail9736), od zawsze dokuczała mu duża przerwa, którą miał pomiędzy górnymi jedynkami. To tzw. diastema. Postanowił raz na zawsze się z nią rozprawić. Pomogła mu w tym budżetowa zmiana własnych zębów na korony. Podał się jej w Turcji.
Żyłem z tym przez całe życie, to mój znak rozpoznawczy i nadszedł czas, aby pozbyć się luki. Zamierzam z tym skończyć. Jestem cholernie zdenerwowany - relacjonował mężczyzna w wideo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W nagraniu 35-latek ukazał krok po kroku, jak wykonywano mu zabieg. Najpierw spiłowano wszystkie naturalne zęby, a po dwóch dniach założono piękne korony. Na końcu zaprezentował swój nowy uśmiech. Zaznaczył, że przez krótki czas po zabiegu czuł się nieswojo. To jednak szybko minęło.
Po tygodniu pieprzonych tortur, w końcu pojawiły się zęby. Mam kryzys tożsamości, już tęsknię za luką, co do diabła... - dodawał w wideo.
Po opublikowaniu filmiku otrzymał wiele wiadomości i komentarzy. Niestety, najbardziej przerażające z nich pochodzą od... dentystów. "To jest przestępstwo, proszę, nie polecaj ludziom tego robić. Wystarczyło tylko zamknąć lukę, aby nie zniszczyć całych zębów" –powiedział dr Alhadi.
Boli mnie, gdy widzę, jak zniszczyłeś sobie zęby. Lukę zlikwidowałbyś za pomocą dwóch wiązań kompozytowych lub aparatu ortodontycznego –dodał stomatolog, dr Gurvinder Bhirth.
Trzeci z fachowców przyznał, że to najgorsze, co 35-latek mógł zrobić swym naturalnym zębom. "Negatywne efekty pojawią się, gdy będziesz miał około 50 lat" - wyjaśnił stomatolog dr Mubashir Bilal Hussain.
Tiktoker zapewnił jednak, że nie boi się żadnych konsekwencji. Po chwilowym kryzysie dodał, że nie żałuje swej decyzji. Gdyby mógł, zrobiłby to raz jeszcze.
"Przez ostatnie dwa miesiące nie przestawałem się uśmiechać. Czuję się pewniej przed obiektywem. Nawet jeśli moje zęby ulegną zniszczeniu za 5-10 lat, powrócę do Turcji i naprawię je znacznie taniej" - skwitował.
Czytaj więcej: Zrób to ze swoją gąbeczką do makijażu. Będziesz zachwycona
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.