Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Wydał tysiące, by tak wyglądać. "Ludzie plują na mnie w autobusie"

192

Remus z Kopenhagi w Danii to fanatyk modyfikacji ciała. 25-latek wydał już blisko 19 tysięcy złotych na to, by osiągnąć swój wymarzony, oryginalny wygląd. Choć jest zachwycony efektami zabiegów, przyznaje ze smutkiem, że ludzie źle go traktują. "Plują na mnie w autobusie" - skarży się.

Wydał tysiące, by tak wyglądać. "Ludzie plują na mnie w autobusie"
Poddaje się ekstremalnym modyfikacjom ciała. Remus z Kopenhagi w Danii podbija internet. (Instagram, @remussystem)

Odkąd Remus skończył 14 lat, zaczął poddawać się modyfikacjom. Obecnie jest posiadaczem m.in. setek tatuaży na swoim ciele, licznych kolczyków, wszczepionych w czoło rogów, a także rozdwojonego języka. Jak dodaje, wciąż planuje się zmieniać.

Ludzie nie akceptują jego wyglądu. "Plują na mnie w autobusie"

O młodym mężczyźnie pisze teraz "Daily Mail". 25-latek nie kryje tego, że jego oryginalne ciało nie wszystkim przypada do gustu.

Dodaje, iż w większości rodzice pospiesznie zakrywają dzieciom oczy, kiedy mijają go na ulicy. Niektórzy ludzie krzyczą na niego i wyzywają od najgorszych. "Nie raz opluli mnie, gdy siedziałem w autobusie" - zdradza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Modyfikacje ciała [Bez tabu]

Czasami 25-latek ma też trudności w randkowaniu. Kandydaci na partnerów nie biorą go poważnie. Często traktują z dystansem.

W internecie pojawiają się liczne komentarze, że powinienem umrzeć. Straszą mnie, iż nigdy nie dostanę zatrudnienia - dodaje.

Przyznaje, że również najbliżsi nie są fanami jego "przeróbek". "Tak naprawdę nie obchodziło mnie – i nadal nie obchodzi – co myśli rodzina. To moje ciało i decyzja" - zdradza.

Co jakiś czas dostaję od nich pytanie: "Co zamierzasz zrobić następnym razem?" Na pewno nie przestanę się modyfikować, tylko dlatego, że najbliżsi tego nie pochwalają - mówi.

Wyjaśnia też, że wszystkie zabiegi, którym się poddał wykonali mu jego znajomi. Zaznacza, że oficjalnie w Danii nikt się tym nie zajmuje, bo to zakazane. W najbliższym czasie Remus planuje... wytatuować sobie gałki oczne.

Podkreśla, że na niektóre modyfikacje, tj. jak na przykład usunięcie pępka czy nosa, bądź palca, nigdy się nie zdecyduje. "Nawet to mnie trochę przeraża" - kwituje.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić