Wygląda jak żuk, ale jest bardzo niebezpieczny. Lasy Państwowe alarmują

Wyglądem przypomina żuka, ale jest bardzo niebezpieczny. Mowa o oleicy krówce występującej w polskich lasach. Gdy spotkamy ją na swojej drodze, lepiej zachować szczególną ostrożność. Owad wydziela bowiem niezwykle trującą ciecz, która jest groźna dla człowieka.

Przypomina żuka, ale jest bardzo niebezpieczny dla człowiekaWygląda jak żuk, ale jest bardzo niebezpieczny. Lasy Państwowe alarmują
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Paulina Antoniak

Oleica krówka jest gatunkiem chrząszcza o długości ciała wynoszącej od 1,1 do nawet 3,5 cm. Samica jest większa od samca, zwłaszcza po kopulacji, gdy jej odwłok jest wypełniony jajami.

Odznacza się czarnym, niebieskoczarnym lub fioletowoczarnym ubarwieniem, dlatego tak łatwo pomylić ją z żukiem. Płeć oleicy można rozpoznać po wyglądzie czułków. U samicy są one niemal całkowicie proste, natomiast u samca zakrzywione, mniej więcej w połowie długości.

Na owada trzeba szczególnie uważać, bowiem wydziela silnie toksyczną substancję, bardzo niebezpieczną dla człowieka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Plaga ''latających kleszczy''. Ich ukąszenie jest bardzo groźne i bolesne

Oleicę krówkę najczęściej można spotkać na terenach suchych i ciepłych, takich jak łąki czy ugory, ale bytuje również w lasach. Samice są w stanie złożyć nawet 30 tysięcy jaj, z których wykluwają się larwy. Owady te żywią się pyłkiem i nektarem, które gromadzą w gniazdach pszczoły i są zaliczane do pasożytów.

Chrząszcz wykazuje aktywność w okresie od kwietnia do czerwca. Lasy Państwowe zalecają zachowanie szczególnej ostrożności, gdy spotkamy go podczas spaceru. Nazwa owada wzięła się od mechanizmu obronnego, stosowanego w momencie, gdy poczuje zagrożenie. Wydziela on wtedy oleistą, zabarwioną na żółto ciecz.

Substancja zawiera katadrynę, czyli silnie trujący związek chemiczny z grupy terpenów. To jedna z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. Wydzielina może mocno z podrażnić skórę, a szczególnie niebezpieczna jest, gdy dostanie się do błon śluzowych.

Jak informują Lasy Państwowe na swojej stronie internetowej, "dawka śmiertelna dla człowieka wynosi około 0,03 g tej substancji. Chociaż pojedynczy owad nie potrafi wyprodukować aż takiej ilości kantarydyny, to jego "porcja", może silnie podrażnić ludzką skórę, szczególnie gdy substancja dostanie się do nosa i oczu".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę