Alli Borrelli, popularna TikTokerka, może dziś pochwalić się smukłą i wysportowaną sylwetką. Jednak jej droga do osiągnięcia tego wyglądu nie była łatwa. Kobieta musiała zmierzyć się z nadwagą oraz przykrymi komentarzami. Niektórzy mężczyźni sugerowali, że nie zasługuje na miłość. Ostatecznie pokazała hejterom, na co ją stać.
Nigdy nie miała łatwo
W przeszłości zmagała się z nadwagą i często była przedmiotem drwin. Szczególnie bolesne były uwagi ze strony chłopców, którzy nie chcieli się z nią spotykać, uważając ją za nieatrakcyjną.
Pewnego dnia Alli postanowiła odmienić swoje życie i udowodnić otoczeniu, że jest w stanie osiągnąć wszystko. Nieprzychylne komentarze stały się dla niej motywacją do walki o nową wersję siebie. "Czasami potrzebujemy hejterów. To oni nas tworzą" - wyznała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Ma bardzo duży biust. Oto jak reaguje na natrętów
Przeszła spektakularną metamorfozę
Dziś Alli Borrelli wygląda zupełnie inaczej. Może się pochwalić smukłą i wysportowaną sylwetką, którą regularnie prezentuje na swoich profilach w mediach społecznościowych. Jej metamorfoza, która zajęła kobiecie zaledwie osiem miesięcy, wzbudza podziw internautów.
Niedawno Alli opublikowała na TikToku krótki film, w którym zestawiła zdjęcia sprzed lat z aktualnymi fotografiami, prezentującymi jej obecną formę. W swoim poście napisała: "Ja to zrobiłam. Ty też możesz".
Przyznała, że paradoksalnie powinna podziękować tym, którzy w przeszłości byli nieprzychylni i wyśmiewali jej wygląd. To właśnie te docinki stały się dla niej największą motywacją.
Choć w przypadku Alli wszystko zakończyło się szczęśliwie, pamiętajmy, że body shaming jest krzywdzący. Nie ma zgody na publiczne zawstydzanie osób ze względu na wygląd ich ciała.
Takie zachowanie może prowadzić do powstania kompleksów, zaburzeń odżywiania, lęku, a nawet depresji i nerwic. Dlatego istotne jest, abyśmy nieproszeni w żaden sposób nie komentowali i nie oceniali wyglądu innych ludzi.