O sprawie pisze "Independent". Sofie znana jest z udzielania się w mediach społecznościowych. Na Twitterze obserwuje ją ponad 500 tys. osób. Teraz jednak zrobiło się o niej jeszcze głośniej, bo oznajmiła, że wychodzi za mąż... za samą siebie. Kobieta nie owijała w bawełnę, co do szczegółów.
Kupiłam suknię ślubną i upiekłam tort weselny, żeby się sama poślubić - napisała na Twitterze.
Wzięła ślub sama ze sobą. To najdziwniejsza uroczystość, o jakiej słyszałeś
Pod postem Sofie pojawiło się sporo komentarzy od obserwujących ją internautów. Część z nich szydziła z pomysłu 25-letniej influencerki. Śmiali się, że chce wzbudzić niezdrową sensację i zdobyć dla siebie jeszcze większą popularność w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystko dla tweeta i uwagi - napisał jeden.
Czytaj więcej: Krzysztof Jackowski już wie. To stanie się w Polsce
Inni pochwalali jej niestandardową decyzję. Życzyli szczęścia i pomyślności w formalnym związku. Chcieli dostać relację z całego ślubu i wesela, a nawet... nocy poślubnej.
Pokaż to ciasto - domagał się jeden z internautów.
Cóż za piękna chwila! Nadal liczę, że pewnego dnia będziesz jednak prawdziwą panną młodą! - dodawał inny.
Zaledwie po upływie doby od podzielenia się radosną nowiną na temat zmiany stanu cywilnego, Sofi poinformowała użytkowników sieci o smutnej decyzji, jaką podjęła. Przyznała, że bierze rozwód. Złożyła już stosowne papiery. Fani nie kryli swojego zdziwienia. Nie dowierzali własnym oczom.
Wyszłam za mąż sama za siebie i już nie mogę tego znieść, biorę rozwód - napisała na Twitterze.
Użytkownicy sieci ponownie zadrwili z młodej kobiety. "Znajdź dobrego prawnika" - pisali z ironią.