Transmisje na żywo na profilu "Teobańkologia" wystartowały w 2017 roku. Pierwotnie odbywały się co tydzień, przyciągając przed ekrany od 200 do 500 osób. Znaczący wzrost popularności nastąpił jednak w marcu 2020 roku, kiedy wybuchła pandemia COVID-19. Teraz kanał cieszy się olbrzymią popularnością.
"Teobańkologię" na YouTube subskrybuje blisko 580 tysięcy osób. Znajdziemy tam nie tylko filmy na tematy ważne z perspektywy wiary i Kościoła, ale także transmisje na żywo z modlitw różańcowych czy koronki do Bożego Miłosierdzia.
Czytaj także: Ksiądz oburzony. "Nie udzielę im Komunii Świętej"
Dalsza część artykułu znajduje się pod wideo
Ksiądz Teodor Sawielewicz z Oleśnicy w rozmowie z katolickim portalem aleteia.pl podzielił się przemyśleniami na temat sukcesu modlitw internetowych. Ma on proste wytłumaczenie tego fenomenu:
Myślę, że podstawą jest tutaj działanie Ducha Świętego, który gromadzi nas w przestrzeni wirtualnej i daje charyzmaty wspólnocie "Teobańkologii". Wiele osób zaświadcza, że podczas modlitwy płacze, odzyskuje siły lub czuje się pocieszona - stwierdził ks. Teodor.
Wspólne mieszkanie przed ślubem. Jest jasne stanowisko księdza
W jednym z filmików Teodor Sawielewicz rozważa, czy Biblia bezpośrednio odnosi się do sytuacji, gdy para mieszka razem przed ślubem. Jego zdaniem tak właśnie jest. Co więcej, krótko wytłumaczył tę kwestię:
Nawet jeśli decydujemy się, że tylko mieszkamy ze sobą i nie będziemy współżyć przed ślubem, to samo wystawanie się na okazję już jest grzechem. Tak naprawdę to jest grzech pychy. Człowiek mówi sobie: "Dam radę! Jestem na tyle silny, na tyle pobożny, na tyle ogarnięty, wstrzemięźliwy, mężny, że dzięki temu wytrzymam". A ilu pękło, nawet nie mieszkając wspólnie? - zauważa ksiądz.
Z punktu widzenia księdza, wspólne mieszkanie przed ślubem jest okazją do grzechu związanego z przedmałżeńskim współżyciem. Podkreśla, że ludzka seksualność ma zbyt wielką wartość, aby ją narażać na grzech. Porównuje sytuację do rezygnowania z diamentu na rzecz dwuzłotówki. Ma ona stanowić przestrogę dla osób znajdujących się w takiej sytuacji.
Jezus mówi: "Uważaj, bo to cię niszczy, niszczy twój związek. I to z takimi szkodami, że się nie pozbierasz". Nie warto tego robić - dodaje ksiądz.
Czytaj także: "Kościół tonie". Ksiądz nie ma wątpliwości
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.