Ella to kobieta, która posiada konto na platformie TikTok. Występuje tam pod pseudonimem "GlamourDDive". Ostatnio postanowiła zrobić coś kontrowersyjnego. Nie każdy miałby na to odwagę. Poszła pod sklep sieci Anthropologie i jak gdyby nigdy nic zaczęła grzebać w ustawionych tam pojemnikach na śmieci.
Zanurkowała w koszach. Znalazła prawdziwe skarby
Ze swej niecodziennej eskapady Ella nagrała filmik, który zamieściła na TikToku. W wideo tłumaczyła, że nigdy wcześniej nie była pod tym konkretnym sklepem. Jak przyznała, absolutnie nie żałuje, tego, co pod nim zrobiła. Dzięki przeszukaniu koszy znalazła mnóstwo pudełek z cennymi rzeczami.
Dziewczyna po kolei otwierała karton po kartonie z kontenerów, a następnie pokazywała obserwującym ją tiktokerom, co się w nich kryło. Były to różnego rodzaju torby. W pierwszej odpakowanej reklamówce trafiła na piękną cekinową sukienkę z nieoderwaną metką, za 132 GBP (ponad 700 zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Torba numer dwa skrywała świecę i chustę obciążeniową do ciała (służącą do relaksu). "Ma małą dziurę, ale można to naprawić" - komentowała z dumą tiktokerka.
Następnie Ella odsłoniła kolejne zdobycze znalezione w koszach, tj.: spersonalizowany kubek z literą "A", złote lusterko i różany krem do rąk. Wszystkie produkty były całkiem nowe i nigdy nieużywane, a do kontenerów wyrzucono je z powodu drobnych uszkodzeń, które się na nich pojawiły w trakcie dostawy do sklepu.
Czytaj więcej: Tragedia w Gdańsku. Łódź przygniotła 60-latka
Filmik nagrany przez Ellę i opublikowany na TikToku stał się prawdziwym hitem. Obejrzało go blisko pół miliona użytkowników. Internauci chętnie komentowali niespodzianki, które tiktokerka wygrzebała ze śmietników.
Muszę zacząć nurkować w śmietniku – żartowała jedna osoba.
Odkrywanie rzeczy ze śmietnika brzmi jak świetna zabawa, ale bałabym się robić to sama - pisała inna.
A wy co uważacie o takim działaniu? Podzielcie się w komentarzach swoją opinią.