Znajoma Emily siedziała w swoim domu, kiedy nagle usłyszała rozpaczliwe miauczenie swojego kota, Winstona. Po chwili zorientowała się, że odgłosy wydobywają się z łazienki. Okazało się, że robotnicy nie zauważyli zwierzaka i zabetonowali go za płytą kartonowo-gipsową. Czworonóg najwidoczniej uznał, że skrytka pod prysznicem jest dla niego idealna. Zamurowany spędził "w ścianie" niemal 6 godzin.
Dzięki Bogu beton nie zasechł - podpisała nagranie Emily. Widać na nim jak jej znajomi za pomocą młotka rozbija ściankę, zza której wyhyla się kociak.
Czytaj także: Stało się! Ten kot pobił rekord Guinnessa
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauci bardzo szybko skrytykowali przyjaciół Emily za to, że nie zadbali o bezpieczeństwo swojego podopiecznego.
Czy nikt nie zamyka kotów w odosobnieniu, kiedy przychodzą robotnicy? Zadbajcie o jego bezpieczeństwo! - zauważył jeden z użytkowników.
Emily odpowiedziała, że właścicielka Winstona nie miała pojęcia, kiedy dokładnie zjawią się robotnicy. Dodała też, że jest to dla niej nauczka na przyszłość, żeby zachować jeszcze większą ostrożność. Na swoim kanale na prośbę obserwatorów umieściła nagranie, na którym widać, jak kot po usunięciu jednej z płytek wychodzi o własnych siłach, po czym trafia na ręce bliskiej osoby - cały i zdrowy.
Prywatnie sama Emily jest wielką miłośniczką zwierzaków. Ma kotkę oraz dwa golden retrievery. Psiaki są częstymi bohaterami nagrań na jej kanale.
Koty uwielbiają się chować
Koty są mistrzami, jeśli chodzi o znajdowanie sobie skrytek. Internet pełen jest nagrań, na których widać jak zasiadają w pudełkach bądź chowają się pod różnymi meblami. W szczególności te czworonogi upodobały sobie wnętrza szaf czy szuflad albo skrzynie na pościel. To miejsca, gdzie mogą uciąć sobie drzemkę z dala od światła dziennego a do tego w otoczeniu wygodnych ubrań lub pościeli. Później ich właściciele przeklinają "sierściuchy" na widok ubrań całych w sierści.