Kayla jest szczęśliwą posiadaczką dużej rodziny. Mimo, że miała już sześć pociech, marzyła o jeszcze jednej.
Wiek nie jest przeszkodą?
Na przeszkodzie stał wiek kobiety. 51-latka zdecydowała się zatem na metodę in-vitro. Jest to procedura medyczna, polegająca na zapłodnieniu komórki jajowej przez plemnik poza żeńskim układem rozrodczym, w warunkach laboratoryjnych.
Czytaj też: Oceniła Roxie Węgiel. Padły mocne słowa
Gdy opublikowała swoją historię na TikToku, nie spodziewała się, że wzbudzi ona takie oburzenie w sieci.
Ktoś nawet powiedział, że lekarz powinien stracić licencję lekarską – ujawnia kobieta.
To jednak jeden z delikatniejszych komentarzy. Pod filmikiem, na którym opowiedziała o wszystkim, pojawiła się lawina hejtu.
Czy ona nie chce być wolna, wypoczywać na plaży, popijając margaritę? - zapytała jedna osoba.
Możliwość, że dziecko zostanie bez rodziców jest przerażająca - twierdził inny komentujący, sugerując, że kobieta nie będzie żyła dostatecznie długo, by móc być przy wszystkich najważniejszych momentach w życiu dziecka.
Moja mama urodziła mnie w wieku 42 lat. Nigdy nie zrobiłabym tego mojemu dziecku - dogadywała jeszcze inna internautka.
Były też jednak nieliczne pozytywne komentarze. Niektóre internautki dały dużo wsparcia kobiecie.
Chce być mamą i faktycznie może utrzymać swoje dziecko – co w tym złego? - dopytywała jedna z nich.
Moja mama urodziła mnie w wieku 43 lat i jest moją najlepszą przyjaciółką. Ignoruj hejt - sugerowała jej jeszcze inna.
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.