Każda kobieta to zna. Piękna bielizna po kilku założeniach staje się lekko rozjaśniona w kroku. Można by pomyśleć, że temat dotyczy tylko osób, które nie dbają o higienę lub za rzadko robią pranie. Tymczasem okazuje się, że przyczyna wytartych śladów jest zupełnie naturalna i wynika z czystej, kobiecej fizjologii.
Zdjęcie wytartych majtek wywołało gorącą dyskusję
Londyńskie Muzeum Waginy dodało w ostatnim czasie na swoim Facebooku niepozorne zdjęcie. Zwykłe, bawełniane figi, miały w kroku rozjaśniony ślad. Pod fotografią pojawiło się półtora tysiąca komentarzy.
Kobiety dzieliły się poczuciem wstydu i zażenowania, które im towarzyszyły, gdy ktoś bliski widział ich “poplamioną” bieliznę:
"Dziękuję za to wyjaśnienie, bardzo wstydziłam się, że moje majtki tak wyglądają", "Mój chłopak pytał mnie, czy wybielam bieliznę", "Widziałam nagranie w Internecie, na którym widać, jak chłopak wyśmiewa odbarwiona bieliznę swojej partnerki".
Post został udostępniony kilkanaście tysięcy razy, co sygnalizuje, jak wiele kobiet zmagało się z tym problemem i wstydziło się zapytać lekarza.
Lekarz wyjaśnia
Do fotografii majtek został dołączony komentarz eksperta, który rozwiewa wszelkie wątpliwości. Takie odbarwiania są zupełnie normalne:
- Czy widzisz jasne plamki na ciemnej bieliźnie? To normalne! Pochwa jest kwaśna i ma pH 3.8-4.5 – wystarczająco kwaśne, aby wybielić tkaninę. To nie są plamki z krwi ani upławów – materiał został wybielony przez doskonale zdrową pochwę.
Ginekolodzy apelują, żeby wszelkie wątpliwości związane z wydzieliną z pochwy konsultować ze specjalistą. Zmiany w kolorze lub zapachu śluzu mogą sugerować poważne problemy zdrowotne.
Czytaj także: Makabra w Kościanie. Odpalał fajerwerki na ulicy i stało się coś złego. Przerażające wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.