Heather Donnelly z Illinois zginęła w tragicznym wypadku samochodowym. Stało się to zaledwie kilka dni przed tym, jak miała poślubić swojego narzeczonego Beau.
Przed śmiercią kobieta zgodziła się na pobranie jej narządów do transplantacji. Przeszczep jelita od Heather pomógł uratować życie Dianie Donnarummie. 28-latka cierpiała na niewydolność jelit z powodu postępującej dysautonomii.
Rok po przeszczepie Diana miała możliwość skontaktowania się z rodziną dawcy. Napisała list do ojca Heather, który wychowywał ją samotnie. Daniel Donelly przyjął list, a później rozmawiał z Dianą przez telefon i opowiedział jej, jak cudowną osobą była jego córka.
Panna młoda przeszła przeszczep. Do ołtarza poprowadził ją ojciec dawczyni
Ojciec Heather postanowił również spotkać się na żywo z osobą, której przeszczepiono organy córki. Wyznał Dianie, że Heather zmarła zaledwie kilka dni przed swoim ślubem. 28-latka sama miała wkrótce wyjść za mąż. Postanowiła zapytać Daniela, czy poprowadzi ją do ołtarza wraz z jej biologicznym ojcem. Mężczyzna zgodził się.
Kiedy po raz pierwszy zobaczył mnie w sukni ślubnej, rozpłakał się. Kiedy zobaczyłam, jak płacze, sama zaczęłam płakać. Tak bardzo tęskni za Heather i zmaga się z bólem przez jej nieobecność. Powiedział, że ma zaszczyt poprowadzić mnie do ołtarza i jest tak szczęśliwy, że ma teraz kolejną córkę. Powiedziałem Danowi, że duch Heather jest z nami i jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek. Bez decyzji Heather nie byłoby mnie tu dzisiaj - powiedziała Diana w rozmowie z Daily Mail.
Zobacz także: Wyciek ropy u wybrzeży Kalifornii. Nurkowie pokazali nagranie z miejsca katastrofy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.