Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Zrobiła sobie operację w Turcji. Teraz nie wychodzi z domu

65

Stephanie chciała odmłodzić swój wygląd po urodzeniu piątki dzieci. Pojechała do Turcji i poddała się tam reklamowanemu w mediach społecznościowych zabiegowi "dla mam". Teraz Brytyjka mówi w "The Sun", że była to najgorsza decyzja w jej życiu.

Zrobiła sobie operację w Turcji. Teraz nie wychodzi z domu
Brytyjka żałuje, że poddała się operacji w Turcji (Facebook)

Przewijając posty na Facebooku, Stephanie Frampton natrafiła na reklamę "metamorfozy dla mam", oferowanej przez jedną z klinik medycyny estetycznej w Turcji. Kobieta uznała, że będzie to idealne rozwiązanie na odmłodzenie jej sylwetki po urodzeniu pięciorga dzieci.

Pojechała na operację do Turcji. Bardzo tego pożałowała

Oferta obejmowała liposukcję, plastykę brzucha i podniesienie biustu, a to wszystko za "jedyne" 3750 funtów (ok. 19 tys. zł). Mieszkanka Gosport (Hampshire) postanowiła zainwestować w siebie i pojechała do Izmiru. Liczyła, że po operacji wreszcie będzie zadowolona ze swojego wyglądu.

Nigdy wcześniej nie robiłam czegoś takiego, więc byłam trochę zdenerwowana, ale też podekscytowana - Brytyjka mówi "The Sun".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marika o operacjach plastycznych

Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem. 11 dni po zabiegu, kiedy Stephanie była już w domu, poczuła coś wilgotnego pod prawą piersią. Okazało się, że była tam otwarta rana. Druga pierś wyglądała podobnie.

Stephanie natychmiast udała się do lekarza, który oczyścił i opatrzył rany. Stan kobiety jednak tylko się pogarszał. W końcu Stephanie trafiła do szpitala. Lekarze nie mogli uwierzyć własnym oczom.

Po oczyszczeniu strupów z blizn pod biustem i na brzuchu ich oczom ukazały się... dziury. Okazało się, że tureccy medycy spartaczyli operację, a pacjentka znalazła się w stanie zagrażającym życiu.

Zostałam z dziurami w skórze. Jestem też pewna, że mój pępek został przyszyty do góry nogami - żali się kobieta.

Lekarze oznajmili pacjentce, że niewiele mogą zrobić. W dodatku winę za stan Stephanie zrzucili na palenie papierosów.

Wiem, że palenie nie jest dobre, ale nie wierzę, że to przez papierosy - wyznaje.

Stephanie przeszła terapię antybiotykową. Mimo że od operacji w Turcji minęło już pół roku, kobieta nadal żyje w ciągłym bólu. Wstydzi się tego, jak wygląda i rzadko wychodzi z domu. Swoją historię nagłaśnia po to, by przestrzec inne osoby przed poddawaniem się zabiegom w niesprawdzonych klinikach.

Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić