Katarzyna Guzik ma za sobą bardzo trudne doświadczenia. Wszystko za sprawą tego, miała dużą nadwagę. Mogło to doprowadzić nawet do śmierci.
Obecnie wygląda zupełnie inaczej niż kiedyś. Bardzo mocno wzięła się za siebie, co przyniosło niesamowite efekty. Jej historia jest dowodem na to, że wytrwała praca potrafi czynić cuda.
Czytaj także: Amerykanie w akcji. Nagranie z Ukrainy robi furorę
W jaki sposób Kasia Guzik zrzuciła prawie 100 kg? Okazuje się, że nie poddała się operacji, ani też nie korzystała z pomocy dietetyka czy trenera personalnego.
Miałam fajne życie. Dużo podróżowałam i robiłam rzeczy, które lubiłam robić. Miałam fajnych ludzi obok siebie. Pomyślałam więc, że chcę cieszyć się tym wszystkim jak najdłużej. Życie osoby otyłej jest ciężkie. Jest się ocenianym przez pryzmat wyglądu. Ludzie robili mi zdjęcia na ulicy. To było bardzo przykre. Pomyślałam wtedy, że to najwyższa pora - powiedziała Guzik w "Dzień dobry TVN".
Podkreśliła też, że problem z wagą miała przez całe życie. - Jestem tym dzieckiem, o którym mówiło się, że z tego wyrośnie. Jednak moja tusza była także efektem zaniedbań i sytuacji materialnej, jaką miałam wcześniej - zaznaczyła.
Tak walczyła z nadwagą. Niesamowite rezultaty!
Guzik zrzuciła dokładnie 93,5 kg w trzy lata. Jak osiągnęła taki sukces? - Wiedziałam, że to nie kwestia diety, tylko zmiany życia. Chciałam nauczyć się, jak później nie wrócić do tej wagi wyjściowej. Nauczyłam się komponować posiłki i liczyć swój deficyt kaloryczny - ujawniła na antenie TVN.
Obserwowałam swoje ciało. Zaczęłam szukać informacji i obalać mity. Staram się dzisiaj walczyć ze stereotypami, bo to robienie ludziom krzywdy. Wiem, że do końca życia będę musiała liczyć sobie kalorie. Bo nie pozwolę sobie, żeby wrócić do tamtego momentu. Chcę, żeby ludzie wiedzieli, że nie trzeba być na restrykcyjnych dietach - podsumowała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.