Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kupiła kapustę w popularnym sklepie. Szybko przeszedł jej apetyt

23

Jedna z czytelniczek "Faktu" kupiła kapustę pekińską w jednym z popularnych sklepów. Chciała przygotować sałatkę do obiadu, jednak gdy zaczęła odrywać kolejne liście, mina jej zrzedła, a apetyt przeszedł na dobre. Pokazała zdjęcia i nie jest to zbyt miły widok. Co było w środku?

Kupiła kapustę w popularnym sklepie. Szybko przeszedł jej apetyt
Kupiła kapustę pekińską w popularnym sklepie. Szybko straciła apetyt (Pixabay)

Czytelniczka "Faktu" wybrała się do jednego ze znanych sklepów na zakupy. Kupiła m.in. kapustę pekińską z zamiarem zrobienia sałatki do obiadu. Plan jednak się nie powiódł - wszystko za sprawą wspomnianej kapusty.

Kupiła warzywo w jednym ze sklepów sieci Kaufland na wschodzie kraju. Z redakcją "Faktu" podzieliła się zdjęciem. Pani Agnieszka wybrała jeden z najmniejszych dostępnych okazów. Kapusta ważyła 1,096 kg. Kilogram kosztował 4,99 zł, zatem nasza bohaterka zapłaciła za nią 5,47 zł.

Wydawało mi się, że wszystko jest w porządku. Kapusta była zapakowana w folię spożywczą. Zważyłam ją i wrzuciłam do koszyka. Dopiero w domu zauważyłam, co kryje się w liściach – powiedziała rozmówczyni "Faktu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prosto z grilla. Same sztosy!

Po zdjęciu folii ochronnej, gdy pani Agnieszka zaczęła przygotowywać sałatkę, jej oczom ukazał się przykry widok. Na kapuście były ciemne kropki.

Ciemnymi kropkami okazały się owady, chyba muszki – wskazała pani Agnieszka.

Jednak to jeszcze nie wszystko. Z każdym odrywanym liściem było tylko gorzej i gorzej. – Zauważyłam, że przez liście przebijają ciemne spore plamy. Jakby było pod nimi coś obrzydliwego. Ciekawość zwyciężyła i ułamałam kilka kolejnych liści, zanim kapusta wylądowała w koszu - opowiadała pani Agnieszka.

Przebarwienia mogły być spowodowane chorobą rośliny lub jej nieodpowiednim nawożeniem.

Pani Agnieszka nie mogła jednak zwrócić produktu. Wszystko przez to, że do owego sklepu miała ponad 50 km w jedną stronę. – Więcej wydawałabym na paliwo niż zyskałabym na zwrocie. A to miał być produkt pełnowartościowy, nie był na żadnej przecenie – podkreśliła.

Redakcja "Faktu" poprosiła sieć sklepów Kaufland o komentarz w tej sprawie.

Świeżość oferowanych produktów jest dla nas priorytetem, dlatego jest nam bardzo przykro, że jakość zakupionego przez klientkę produktu odbiega od wysokich standardów obowiązujących w naszej sieci, za co bardzo przepraszamy. Sieć Kaufland stawia w pierwszym rzędzie na owoce i warzywa pochodzące ze zrównoważonych upraw, do ochrony których stosuje się naturalne środki biologiczne. Artykuły z tej grupy asortymentowej przechodzą kilka etapów kontroli jakości, polegającej również na wyrywkowym krojeniu warzyw i ocenie ich wyglądu wewnątrz - czytamy w opublikowanym przez "Fakt" oświadczeniu sieci sklepów.

Biuro prasowe sieci Kaufland przeprosiło także za niedogodności. "Przepraszamy za wszelkie niedogodności. Klientka ma oczywiście możliwość otrzymania zwrotu gotówki w naszym sklepie, a w ramach rekompensaty chcemy przekazać również bon do wykorzystania na zakupy w naszych sklepach" - napisano.

Autor: PAA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tak będzie wyglądać McDonald's w 2050 roku? Koreanka pokazała nagranie
Lepiej tego nie rób. Mandat i punkty karne murowane
Niecodzienne sceny w brazylijskim zoo. Wskoczył do stawu z hipopotamami
Europejski kraj ostrzega przed komarami. Przenoszą choroby tropikalne
Julia Szeremeta wraca na ring. Zawalczy o mistrzostwo
Trump wybrał kolejną współpracowniczkę. Ma zostać sekretarzem rolnictwa
Mija 130 lat od przełomowego wynalazku Kazimierza Prószyńskiego
Śmierć policjanta podczas interwencji. Sprawę bada specjalny zespół
Nowe logo na kaskach norweskich skoczków. Amnesty International grzmi
Wyniki Lotto 23.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyskoczyli z audi i się zaczęło. Oto powód furii. Wideo w sieci
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić