Nie każdemu pasuje smak kawy bez cukru. By zneutralizować goryczkę, można dodać mleka czy śmietanki. Oczywiście wiele osób dosładza sobie ten napój. W tym miejscu warto zastanowić się, który sposób słodzenia kawy jest najlepszy dla zdrowia.
Pijąc kawę, często sięgamy po cukier lub inny słodzik. Wszystko po to, by była ona smaczniejsza. Okazuje się, że w USA taką praktykę stosuje ponad połowa osób pijących kawę. Niewykluczone, że w Polsce jest podobnie.
Jeżeli często pijesz słodzoną kawę, to możesz mieć problem. Eksperci zauważają, że ten napój nierzadko jest źródłem dużej ilości cukru w diecie. To oczywiście może negatywnie odbić się na zdrowiu.
W związku z tym niektórzy szukają alternatyw dla cukru. Takie osoby sięgają po sacharynę czy aspartam. Sęk w tym, że te bezkaloryczne i bezcukrowe słodziki też są uważane za niebezpieczne dla zdrowia.
Tym warto słodzić kawę
Czym zatem najlepiej słodzić kawę? Odpowiedź na to pytanie może okazać się zaskakująca dla wielu osób. Chodzi bowiem o miód.
Miód ma większą zawartość fruktozy niż cukier, a ponieważ jest ona słodsza niż glukoza, w którą obfituje biały cukier, to do osiągnięcia podobnie słodkiego smaku wystarczy mniej miodu niż cukru. Miód co prawda zawiera odrobinę więcej kalorii niż cukier, ale jeśli dodasz go mniej, być może uda się też zmniejszyć ilość dostarczanej do organizmu energii - wyjaśnia serwis zdrowie.radiozet.pl.
Zauważono, że ważne jest też to, iż miód ma niższy indeks glikemiczny od cukru. W związku z tym nie powoduje tak gwałtownego skoku poziomu cukru we krwi. Wadą miodu jest natomiast to, że ma charakterystyczny smak - w przeciwieństwie do cukru, który jest pod tym kątem neutralny.