Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 

Polacy będą jeść owady? "Nie boję się nowych wyzwań"

124

W ministerstwie rolnictwa i rozwoju wsi trwają prace nad przepisami, które zmuszają producentów do oznaczania żywności. Chodzi o jedzenie, które "zawiera owady jadalne". Co Polacy myślą o robakach w pożywieniu? Okazuje się, że zdania są podzielone.

Polacy będą jeść owady? "Nie boję się nowych wyzwań"
Czy produkty zawierające owady będą specjalnie oznaczone? (Ministerstwo rolnictwa, Pixabay)

Żywność w Polsce może zawierać kilka gatunków jadalnych owadów. Te wykorzystywane są m.in. jako barwnik czy przyprawa. Nie jest to żadna nowość. Składników tych używa się od lat.

Mimo to, sprawa "robaków do jedzenia" stała się głośna po tym, jak Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że "Unia Europejska zmusi konsumentów do jedzenia owadów".

Po kilku miesiącach od głosowania rezolucji w tej sprawie (rosnącego potencjału owadów na rynku spożywczym, za czym głosowali też europosłowie PiS), zajął się nią rząd Mateusza Morawieckiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szkodniki roślin domowych. Jak rozpoznać i zwalczać tarczniki?

Ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi chce, aby żywność zawierająca składniki z owadów była oznaczona w wyraźny sposób. Na produktach mają pojawić się specjalne znaki graficzne. To rysunek świerszcza z napisem "Zawiera owady jadalne".

Celem projektowanej regulacji jest zapewnienie krajowym konsumentom jednolitej, graficznej informacji na temat obecności w środkach spożywczych nowej żywności z owadów - wskazuje projekt przygotowany przez resort.

Co na ten temat myślą Polacy?

Fakt zapytał Polaków, co sądzą o jedzeniu pożywienia zawierającego owady. Zdania są podzielone.

Nie jadłem nigdy robaków, ale gdybym był głodny, to może bym się skusił. Na pewno żywność z takimi owadami musi być dobrze oznaczona - mówi 72-letni pan Zbigniew z Opola.

Niektórzy powołują się na kuchnię azjatycką. Owady są jej ważnym elementem.

Nazwa jest nieapetyczna, ale Chińczycy je jedzą. Zobaczcie, są szczuplejsi od nas. Wykorzystanie owadów musi być jednak widoczne dla osób jedzących. Ktoś mógłby się przez nie zatruć! - ostrzega w rozmowie z Faktem pan Stanisław z Łodzi.

Młodsi pytani nie mówią natomiast owadom "nie".

Nie boję się nowych wyzwań kulinarnych, chociaż polska kuchnia jest dla mnie wystarczająca. Nie wykluczam jednak sprawdzenia takich potraw, z ciekawości - stwierdza pan Robert.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić