Przepis na naleśniki po hawajsku. Wariant idealny na upalną pogodę

Pizza hawajska ma tylu samo zwolenników, co i zagorzałych przeciwników. Na szczęście miłośnicy naleśników nie są aż tak ortodoksyjni, jeśli chodzi o łączenie smaków słodkiego z kwaśnym. A jeżeli nawet czujesz wątpliwości, zapewniamy, że efekt finalny naprawdę będzie wart podjętego "ryzyka".

Przepis jest prosty i szybki. Efekt zaś jest wart grzechu. To idealny obiad na upalne dni. Naleśniki po hawajsku sprawdzą się również na kolację. Kluczem jest dobra patelnia. Idealna będzie teflonowa. Ale jeśli jej nie masz, nie załamuj rąk. Z inną też się uda! A ty zachwycisz domowników.

Przeczytaj także: Naleśniki z płatkami kwiatów robinii akacjowej. Przepis leśników cię zaskoczy!

Przepis na naleśniki po hawajsku – potrzebne składniki

• trzy jajka

• szklanka mleka

• szklanka mąki pszennej lub tortowej

• puszka plastrów ananasa

• szklanka tartego sera żółtego

• szczypta soli

• szczypta białego cukru

• szczypta brązowego cukru

• szynka gotowana

• szczypta oregano

• szczypta bazylii

• pół szklanki sosu pomidorowego lub keczupu

Przeczytaj także: Krokiety "zero waste". Szybki i pyszny obiad za kilka złotych

Przepis na naleśniki po hawajsku – sposób przygotowania

• Do miski wsyp mąkę i oba rodzaje cukru, dodaj mleko i jajka. Całość miksuj, aż uzyskasz gładką i pozbawioną najmniejszych grudek masę.

• Odsącz ananas z syropu, w którym był zanurzony w puszce. Posiekaj go na drobne kawałki razem z plasterkami szynki gotowanej, dodaj szczyptę soli i obie przyprawy, całość dokładnie wymieszaj.

• Zacznij smażyć naleśniki – jeśli nie posiadasz patelni teflonowej, dodaj odrobinę oleju, aby uniknąć przywierania.

• Gdy zużyjesz już całe ciasto, zacznij nadziewać jeszcze gorące naleśniki. Posmaruj jedną stronę sosem pomidorowym lub keczupem, dodaj tarty ser i farsz – w tej kolejności. Następnie zwiń każdy z gotowych już placków w rulon.

Przeczytaj także: Przepis na czarno-białe naleśniki. Trudno uwierzyć, że to tak proste

Twoje naleśniki hawajskie są już gotowe. Najlepiej smakują na ciepło, chociaż podanie ich właśnie w taki sposób nie jest obowiązkowe, ponieważ nawet po ostygnięciu pozostają smaczne.