Przepis na sufletowe naleśniki. Lekkie jak chmurka

Przepis na sufletowe naleśniki jest bardzo popularny w Japonii i innych krajach azjatyckich, ale teraz także Europejczycy zaczynają się do nich przekonywać. Spodoba się wszystkim miłośnikom słodkich śniadań lub lekkich deserów. Jedna uwaga: to nie jest przepis dla niecierpliwych!

Czytaj też: Kanapka bez... chleba. Idealny przepis dla tych, którzy są na diecie

Przepis na sufletowe naleśniki. Potrzebne składniki na dwa placuszki:

• 1 duże jajko w temperaturze pokojowej
• 2 łyżki mąki
• 1 łyżka mleka
• 1,5 łyżki cukru
• pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
• 3 - 4 krople soku z cytryny/octu (opcjonalne, dzięki nim piana z białek będzie sztywniejsza)

Czytaj też: Przepis na awaryjne ciasto. Gotowe w 3 minuty

Przepis na sufletowe naleśniki. Sposób przygotowania:

• Rozdziel jajko
• Żółtko utrzyj z mąką i mlekiem na jednolitą masę, dodaj ekstrakt waniliowy i mieszaj do całkowitego połączenia
• Do białka dodaj odrobinę soku z cytryny i miksuj na średnich obrotach
• Kiedy białko zacznie się pienić, dodaj cukier, miksuj na średnich obrotach (ubijanie na wysokich obrotach sprawi, że piana będzie mniej "stabilna") przez około 3 minuty, aż piania będzie sztywna
• Połowę piany wmieszaj do masy jajecznej za pomocą trzepaczki
• Kiedy masa będzie jednolita, dodaj drugą połowę piany do masy i delikatnie wymieszaj łyżką - im krócej mieszasz, tym lepiej
• Rozgrzej łyżkę oleju na średnim ogniu i nałóż na patelnię dwie kulki ciasta (odłóż 1/3 ciasta na później)
• Wlej na patelnię dwie łyżeczki wody w temperaturze pokojowej, przykryj patelnię i gotuj przez dwie minuty
• Rozłóż pozostałe ciasto po równo na dwa placuszki, na patelnię wlej łyżeczkę wody w temperaturze pokojowej, przykryj patelnię, nieco zmniejsz ogień i gotuj przez 5 minut
• Delikatnie przerzuć naleśniki na drugą stronę, przykryj patelnię i gotuj przez kolejnych 5 minut (ostatni raz, przysięgamy)
• Wyłącz ogień i zostaw naleśniki na minutę na patelni

Uff, wreszcie gotowe! Po wyłączeniu patelni naleśniki odrobinę opadną, ale wciąż będą niesłychanie puszyste. Fantastycznie smakują np. z owocami i odrobiną cukru pudru.