Byli pracownicy McDonald's wylali swoje żale w sieci. Na Reddicie podzielili się ze światem swoimi "grzechami" z czasów, gdy pracowali w popularnej sieci.
Gdy pracowałem w McDonald's kierownik uczył mnie zaginać dno pudełka na frytki w taki sposób, by mieściło się w nim mniej jedzenia, ale by wyglądało na pełne - napisał na forum użytkownik Experimental bunny.
Zdarzają się też wpadki. Ten sam internauta dodał, że został raz przyłapany przez klienta. Ten wysypał frytki na tacę i samodzielnie wypełnił nimi kartonik. Okazało się, że jest tam tylko połowa prawidłowej porcji frytek.
Wielu byłych pracowników żaliło się na tego typu praktyki. Napisali, że zostali zwolnieni za to, że nie chcieli stosować sztuczek pozwalających na zmniejszanie porcji. Większość z nich pracowała w restauracjach w USA.
Pracownicy ujawnili też, jak sieć może oszukiwać na napojach. Niezbędnym składnikiem do tego procederu jest według nich lód. Kierownicy restauracji, którzy chcą, by zysk był jak największy, wypełniają nim napoje nawet do połowy, bo lód jest od nich o wiele tańszy.
Zrobiłem kiedyś mały eksperyment. Okazało się, że ilość coli w dużym kubku z wsypanym lodem to tyle, ile wchodzi do średniego kubka bez lodu - napisał użytkownik Freed.
Tego typu "oszczędności" niekoniecznie muszą być stosowane we wszystkich lokalach. Przedstawiciele brytyjskiego McDonald's zostali spytani przez dziennikarzy "Daily Record", czy doniesienia są prawdziwe, jednak światowy gigant odmówił komentarza.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.