Thermomix miał awarię polegającą na niestabilnym lub niemożliwym połączeniu się z platformą Cookidoo. To specjalny system z bazą przepisów, ułatwiający przygotowywanie licznych posiłków.
Jest on konieczny do działania robota kuchennego i jego awaria oznacza brak możliwości korzystania ze sprzętu.
Firma Vorwerk — właściciel marki Thermomix — odnotowała problem z Cookidoo w sobotę. Na jej naprawę trzeba było trochę poczekać. Globalna awaria systemu sprawiła, że użytkownicy wymieniali się wiadomościami w mediach społecznościowych, a wielu miało problem... z wyborem sposobu przygotowania posiłku.
Gotować ręcznie? Może jednak czekać?
Vorwerk dostał wiele zapytań o, to kiedy posiadacze Thermomixa będą mogli przygotować obiad. Na posiadaczy robota padł wręcz blady strach i widmo ręcznego gotowania posiłku.
Spanikowani użytkownicy robota pytali o godzinę uruchomienia sprzętu i plany na kolację. Wskazywali, że Thermomix nie łączy się z Internetem i na jego wyświetlaczu ukazują się liczne błędy m.in. C625.
Czytaj także: Thermomix za drogi? Tylko spójrz, co zrobiła Biedronka
Wielu właścicieli urządzenia resetowało jego ustawienia i przywracało do konfiguracji fabrycznej. Zirytowani wskazywali, że stracili przez to zgromadzone przepisy, specyfikacje i inne — przydatne — modyfikacje.
Możemy jednak uspokoić wszystkich posiadaczy Thermomixa! System działa już prawidłowo, a Vorwerk uporał się z awarią. Jeszcze wczoraj firma odpisywała na komentarze na swoim oficjalnym profilu na Facebooku, informując, że wszystko powinno już funkcjonować bez przeszkód.
Czytaj także: Chciała kupić Thermomix. Szybko tego pożałowała