Grudzień to miesiąc, w którym polskie kuchnie stają się często prawdziwymi fabrykami pierogów. Tradycyjne danie powinno gościć na każdym wigilijnym stole. Pomimo łatwej dostępności gotowych produktów w sklepach wiele osób decyduje się na samodzielne przygotowanie ciasta i farszu. Często to właśnie pierogi stają się obiektem małej rywalizacji gospodyń w rodzinach.
Zrobienie pierogów wymaga umiejętności, czasu oraz wielu składników. Jednym udaje się przyrządzić to danie lepiej, a drugim gorzej. Często po wycięciu kółek z ciasta jego resztki lądują w koszu. Okazuje się, że jest to błąd, gdyż pozostałości można wykorzystać. Sposób na ich przyrządzenie przedstawił Piotr Ogiński z kanału Kocham Gotować na YouTube.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Ogiński zamieścił w sieci krótkie nagranie. Kucharz opowiedział, że w przeszłości jego babcia zawsze kładła resztki ciasta na gorącą blachę pieca. Ekspert pokazał, że robi to samo, tylko że na rozgrzanej patelni. Po opieczeniu z dwóch stron powstanie podpłomyk, którego można zjeść na różne sposoby. Ponadto można również przyrządzić też kanapkę.
Wideo spodobało się wielu internautom. Niektórzy stwierdzili, że autor przypomniał im pyszną przekąskę z dzieciństwa. Inni wytłumaczyli, że z resztek ciasta można przyrządzić kolejne pierogi, dlatego wskazówka Ogińskiego będzie dla nich po prostu bezużyteczna.
Ale to było pyszne, pamiętam z dzieciństwa. Dziękuję bardzo za przypomnienie - napisała internautka.
Jak mi zostaje ciasto na pierogi, to robię więcej pierogów - stwierdził komentujący.