W ubiegły piątek odbył się finał 4. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Spośród trzech par dwie postanowiły pozostać w zawartych małżeństwach.
Wyjątek stanowili Joanna Lazer i Adam Miciak. W finałowym odcinku kobieta stwierdziła, że chciałaby kontynuować znajomość z mężem. Adam uznał jednak, że nie widzi z kobietą przyszłości i chce rozwodu. Eksperci poprosili jednak parę, by spróbowali zawalczyć o swoje małżeństwo.
Po programie Asia i Adam zupełnie stracili kontakt. Mężczyzna nie wyjaśnił, dlaczego nie odzywał się do Joanny. Podkreślił jedynie, że wszystko, co było pokazane w programie, zostało zmanipulowane.
Zranić, to on mnie nie zranił. On mnie po prostu oszukał - powiedziała rozżalona Joanna.
Adam ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w ogniu krytyki
Internauci zaczęli obwiniać Adama o rozpad małżeństwa. Niektórzy zarzucali mu, że już podczas nagrywania programu mężczyzna spotykał się z inną kobietą.
Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowił odpowiedzieć na negatywne komentarze. Na swoim profilu na Instagramie opublikował kolejne oświadczenie.
Zapisuję zdjęcie każdego, kto mnie obraźliwie hejtuje, także mam tego bydła całe stado. Pozdrawiam. PS możecie w końcu ustalić, z kim ja jestem aktualnie? Ruska, Ukrainka, Chorwatka czy też Andrzej? Już sam się gubię. (...) Rany Julek... Ile tych historii powstało... Nawet się dowiedziałem, że mam nowego kuzyna - napisał Adam.
Zobacz także: Anita i Adrian wciąż śledzą "Ślub od pierwszego wejrzenia". Zdradzili, komu kibicują
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.