Fiat 126p, dla wielu po prostu "Maluch", przestał być produkowany w roku 2000. Chociaż za jego kierownicą przygodę z motoryzacją rozpoczynało wielu Polaków, to powoli mały pojazd staje się dość egzotycznym widokiem na naszych drogach. Zadbane egzemplarze stają się przez to coraz cenniejsze.
"Maluch" inny niż wszystkie. Może zawstydzić niejedną furę
Pasjonaci motoryzacji często przerabiają Fiata 126p, montując w nim inne silniki albo też robiąc z niego wersję cabrio. Jedna z takich stuningowanych wersji bierze udział w wyścigach na ćwierć mili.
W zawodach na torze Santa Pod Raceway w hrabstwie Bedfordshire w Anglii poczciwy "Maluch" stanął do rywalizacji z mocno zmodyfikowanym audi A3. Ku sporemu zaskoczeniu kibiców, zwycięsko z tego pojedynku wyszedł polski fiat. Nie powinno to jednak dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę "serce" tej maszyny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fiat 126p, który stanął do rywalizacji w Wielkiej Brytanii, napędzany jest silnikiem V8 produkcji Chevroleta. W pojedynku na ćwierć mili osiągnął on wynik poniżej 10 sekund. Tymczasem oryginalna wersja "Malucha" dysponowała jednostką napędową o mocy nieco ponad 20 KM, która była w stanie rozpędzić się nieznacznie powyżej 100 km/h.
"Umieszczenie silnika Chevroleta w pojeździe wielkości wózka golfowego wymaga kreatywnej inżynierii i właśnie tego dokonał Chris Skinner w swoim fiacie 126p" - tak auto zmodyfikowane przez brytyjskiego kierowcę opisał magazyn "Dragzine".
Przeprojektowany "Maluch" osiąga prędkość ponad 230 km/h. Pokonanie dystansu 1/4 mili zajmuje mu ok. 10 s.
Chociaż od wykonania projektu minęło kilka lat, to okazuje się, że Chris Skinner musi na bieżąco "dłubać" w swoim fiacie 126p. Wynika to z faktu, że pozostała część samochodu nie jest przygotowana na takie prędkości i znoszenie tego typu przeciążeń.
Czytaj także: Spotkał na Bali Polkę. Pozwoliła mu wejść do mieszkania
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.