Akumulator będzie sprawny przez wiele lat. Jest jednak warunek
Według ekspertów z kanału YouTube "mrAkumulator" każdy akumulator może bez problemu funkcjonować nawet przez 10 lat. Warunkiem jest oczywiście odpowiednie zaangażowanie ze strony użytkownika. Specjaliści wskazują, że najważniejsze jest, aby nie zapominał o odpowiednim przygotowaniu akumulatora przed nadejściem zimy i lata.
Najistotniejsza zasada to ładowanie akumulatora dwa razy w roku — przed zimą i przed latem. Specjaliści zapewniają, że taka praktyka może nawet dwukrotnie wydłużyć żywotność akumulatora, pod warunkiem, że korzystamy z dobrego prostownika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Latem wysokie temperatury mają największy wpływ na żywotność akumulatora, a ładowanie przed sezonem letnim pozwoli na wymieszanie elektrolitu, co z kolei zmniejszy procesy korozyjne i przygotuje akumulator do najtrudniejszych warunków. W przypadku zaniedbanych lub "zmęczonych" akumulatorów może dochodzić do tzw. samorozładowania.
Zimą najbardziej widoczne są natomiast problemy wynikające z nieprawidłowego użytkowania akumulatora przez cały rok. Warto jednak zaznaczyć, że wiele zależy od sposobu eksploatacji samochodu. Jeśli jest on wykorzystywany głównie na krótkich dystansach, akumulator może wymagać częstszego ładowania — nawet co trzy miesiące. Jest to spowodowane tym, że jazdy mogą być zbyt krótkie, aby akumulator został odpowiednio naładowany przez alternator po rozruchu.
Podstawowym serwisem dla akumulatora jest uzupełnianie poziomu elektrolitu i czyszczenie. Jeśli to możliwe, warto również sprawdzić gęstość elektrolitu za pomocą specjalnych przyrządów. Tę czynność najlepiej wykonywać przed ładowaniem, czyli dwa razy w roku. Klemy i bieguny można wyczyścić za pomocą papieru ściernego lub niedrogiego przyrządu. Dobrym pomysłem jest również okresowe czyszczenie obudowy akumulatora, aby uniknąć sytuacji, kiedy na niej pojawiają się prądy pełzające.
Napięcie akumulatora można sprawdzić za pomocą prostego miernika elektrycznego (multimetru), ale pamiętaj, że musi on mieć sprawną baterię. Rozładowana bateria w mierniku może zaburzyć pomiar, a w przypadku akumulatora jest to istotne.
Sprawdzamy akumulator. Co mierzymy?
- napięcie spoczynkowe (12,55-12,8 V — kiedy auto jest wyłączone i zamknięte, z otwartą tylko maską),
- napięcie rozruchu (do 10 V, absolutnym minimum jest 8,5 V — mierzone podczas uruchamiania samochodu),
- napięcie ładowania (14,0-14,5 V mierzone podczas pracy silnika),
- spadki napięcia (maksymalnie 200 mV mierzone pomiędzy alternatorem i akumulatorem).
Aby sprawdzić obwód zasilania, elektrodę miernika przykładamy do przewodu prądowego alternatora, a drugą do bieguna dodatniego akumulatora. Aby sprawdzić obwód masy, przykładamy jedną elektrodę do obudowy alternatora, a drugą do minusa akumulatora. Spadki mierzymy tylko wtedy, kiedy auto jest stare i pojawiają się problemy z ładowaniem akumulatora.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.