"Stop Cham" powstał z myślą o zwalczaniu chamstwa i agresji w ruchu drogowym. Administratorzy kanału zbierają filmy od użytkowników, a następnie publikują je, aby zwrócić uwagę na problematykę bezpieczeństwa na drogach.
Dzięki wspólnej inicjatywie wielu kierowców kanał szybko zyskał popularność i stał się jednym z głównych źródeł informacji o incydentach drogowych.
"Stop Cham" ma swój profil zarówno na YouTube, jak i na platformie X (dawniej Twitter). Właśnie na tym drugim źródle pojawił się film. Widzimy sytuację, w której mężczyzna wiózł kolegę na barana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na filmie z Częstochowy nie doszło do wypadku, ale lekkomyślność dwóch mężczyzn mogła zakończyć się tragicznie.
Co na ten temat mówią przepisy? Kodeks Drogowy w artykule 63 podkreśla, że w pojeździe, do których zalicza się rower, liczba przewożonych osób wynika z konstrukcyjnego przeznaczenia pojazdu.
Czytaj także: Tajemnicza śmierć młodej kobiety. Tragedia w Kruszwicy
Z tego paragrafu wynika jasno, że zwykłym rowerem nie możemy przewozić osób na ramie, bagażniku, czy też na kierownicy.
Rowerzyści bez wyobraźni. Wybrali się pod prąd na ekspresówkę
Brak prawa jazdy i nieobowiązkowy egzamin na kartę rowerową sprawiają, że wśród rowerzystów nie brakuje osób, które z przepisów nic sobie nie robią.
Doskonałym przykładem są tutaj osoby, które uwieczniono na filmie, jaki trafił na profil "Stop Cham" na Facebooku. Widać na nim dwoje rowerzystów, którzy wybrali się na drogę wzdłuż... ekspresówki.
W Polsce są za niskie mandaty. Powinno się zabrać rower, dwa tygodnie w areszcie i 5 tys. zł - skwitował jeden z komentujących nagranie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.