Do sieci niemal codziennie trafiają filmy z udziałem polskich kierowców. Często ich zachowania szokują internautów. Podobnie było w przypadku nagrania opublikowanego przez portal "Stop Cham". Tym razem dotyczy ono wydarzenia na autostradzie A4 w województwie podkarpackim - między węzłami Sędziszów Małopolski, Ropczyce i Dębica Wschód.
Czytaj więcej: Szokujące nagranie z Warszawy. Kierowca bmw w akcji
Na filmie widzimy spokojną jazdę kierowcy ciężarówki. Po chwili wyprzedza go laweta, która następnie zmienia pas z lewego na prawy, by w końcu zajechać drogę i doprowadzić do zatrzymania aut na prawym pasie ruchu.
Wyszedł z samochodu z rurką i chciał się bić. O mało nie doprowadził do spowodowania katastrofy w ruchu lądowym - pisze kierowca, który wysłał film do publikacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sytuacja była na tyle niebezpieczna, że krewki kierowca nie przejmował się autami jadącymi po lewym pasie. Sam wysiadając z kabiny również przemiszczał się między swoim pojazdem, a jadącymi samochodami.
Po chwili słyszymy wymianę zdań między kierowcami. Nagrywający krzyczy m.in. "czego chcesz" grozi również powiadomieniem policji. Scysja między mężczyznami trafi co najmniej 10 sekund. W końcu agresor wraca do pojazdu i odjeżdża.
Całe nagranie zbulwersowało internautów. Zastrzegają, że nie wiadomo, co mogło stać się między kierowcami wcześniej, jednak mimo to stanowczo potępiają zachowanie kierwocy lawety. Oto niektóre komentarze.
"Prawko do odbioru dożywotnio i obserwacja psychiatryczna na oddziale zamkniętym na 3 miesiące"; "Nie wiadomo, co było wcześniej, ale za taką akcję chłop powinien zostać zatrzymany, przebadany i stracić uprawnienia do kierowania czymkolwiek na określony czas lub dożywotnio"; "Zaatakował kluczem do kół. Przecież to jest napaść".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.