Hyunai Elantra N-Line właśnie zadebiutował w sieci. Producent opublikował pierwsze grafiki przedstawiające ostrzejszy wariant modelu o lekko sportowym charakterze. Samochód różni się od standardowej odmiany przede wszystkim mocno wystylizowanymi zderzakami – z dużymi wlotami powietrza z przodu i delikatnym dyfuzorem w tylnej części pojazdu.
Warto zwrócić też uwagę na większe, ciekawie wystylizowane koła i podwójną końcówkę wydechu. Wygląd to jednak nie wszystko, gdyż Hyundai przygotował również kilka niespodzianek technicznych. Wśród nich jest obniżone i usztywnione zawieszenie i relatywnie mocny silnik.
Hyundai Elantra N-Line. Jaki silnik czai się pod maską?
To jednostka, która jest dobrze znana także Europejczykom. Mowa od doładowanym, benzynowym 1.6 T-GDI generującym 204 KM mocy i 264 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Za jego przeniesienie na przednie koła odpowiada dwusprzęgłowa przekładnia automatyczna, choć Hyundai nie wyklucza także skrzyni manualnej w przyszłości.
Hyundai Elantra N-Line. Póki co auta nie ma w Europie
Na razie Elantra N-Line będzie dostępna jedynie w USA, lecz całkiem możliwe, że za jakiś czas trafi również na pozostałe rynki. Czy zobaczymy ją w Europie? Tego na razie nie wiadomo, choć biorąc pod uwagę obecność poprzednich generacji w naszej ofercie, można mieć taką nadzieję.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.