Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Jechał prawidłowo. Policja była innego zdania. Nagranie z Krakowa

258

Na kanale STOP CHAM pojawiło się nagranie z Krakowa. Policjanci zatrzymali kierowcę samochodu osobowego, który miał nie zatrzymać się przed strzałką warunkowego skrętu w prawo. Mężczyzna uważa, że chcieli wymusić mandat, bowiem on jechał prawidłowo. Twierdzi, że odpuścili, bo wszystko filmował. Wiemy, co na to policja.

Jechał prawidłowo. Policja była innego zdania. Nagranie z Krakowa
Próba wymuszenia mandatu? Nagranie z Krakowa (X, STOP CHAM)

Na kanale STOP CHAM prezentowane są nagrania z polskich dróg. Najczęściej ukazują one bulwersujące zachowania kierowców na drogach. Tym razem jednak, jak twierdzi autor nagrania, to policjanci chcieli postąpić niezgodnie z zasadami.

Kierujący samochodem osobowym uważa, że mundurowi chcieli wyłudzić mandat. Jak relacjonuje, poruszał się autem osobowym zjeżdżając z ul. Leonida Teligi w ul. Wielicką w Krakowie. Znajduje się tam sygnalizator świetlny, którego elementem jest strzałka warunkowa do skrętu w prawo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bus wjechał wprost pod pociąg. Finał mógł być tylko jeden

Kraków. Nagranie z policją. "Od razu zaczął zagubiony mówić..."

Sytuację tę widać doskonale na nagraniu zamieszczonym w sieci. Widać wyraźnie, że kierujący zatrzymuje się przed strzałką warunkową. Kamera pokazuje także, co działo się za nim. Gdzieś w tle, kilkaset metrów za pojazdem, jedzie radiowóz.

Gdy autor filmu już wykonuje manewr skrętu, policja włącza "koguta". - Co jest? - dziwi się kierujący. Po chwili zatrzymuje się na wyłączonym z ruchu pasie jezdni. Policja podjeżdża. Nie słychać jednak dokładnie rozmowy. Oto relacja kierowcy.

Policja jadąca jakieś 100-200 m za mną radiowozem "zauważyła" iż nie zatrzymałem się na strzałce warunkowej, jednak na filmie wyraźnie widać, że zatrzymałem się do zera, ale panowie z nudów najwyraźniej postanowili mnie zatrzymać i wcisnąć kit, jakobym się nie zatrzymał (...). Jak już panowie policjanci podjechali bliżej po zatrzymaniu i zauważyli kamerkę w moim samochodzie (było wyraźnie widać, jak policjant zerknął na mój wideorejestrator) od razu zaczął zagubiony mówić coś o rzekomo przekroczonej prędkości, jednak to tez było nieprawdą wiec kazali mi uważać i jechać wolniej po czym wyłączyli sygnały i odjechali - opisał sytuację mężczyzna.

Policja odpowiada na zarzuty kierowcy

Przesłaliśmy pytania do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie w tej sprawie. Czy policjanci zachowali się właściwie, pouczając kierowcę z radiowozu? Jak przekazał nam Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej komendy, mundurowi nie pracują w drogówce. Wracali po prostu z interwencji, gdy zauważyli kierowcę jadącego zbyt szybko. Nie mieli jednak urządzeń, by sprawdzić jego prędkość, dlatego włączyli sygnał i postanowili go przestrzec przed zbyt szybką jazdą.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Ujawniono zaskakujące fakty o zmarłej
Rozmowy w Rijadzie bez porozumienia. Rosja oskarża Ukrainę
Kiedy przycinać perowskię? Termin jest kluczowy
"Nie miał szans". Jest nagranie z kolizji motocyklisty w Warszawie
Napięta sytuacja w Turcji. Przedłużono zakaz zgromadzeń
Malowali swastyki na banerach wyborczych. Szuka ich policja
Wpadł do szamba. Nie żyje młody mężczyzna
Przyłapany na obwodnicy Trójmiasta. Nagranie niesie się po sieci
Akcja na Jaszczurówce. Wolontariusze pomagają żabom pokonać ulicę
Zwłoki na poddaszu. Tragedia w Płocku
Groza w Wiedniu. Natychmiast przerwali transmisje
Kreml o rozmowach z USA. Pozostanie tajemnicą
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić