Choć w ciągu dekady liczba kradzionych samochodów znacząco spadła, nie udało jej się całkowicie wyeliminować. Portal ascosecurity.pl wskazuje, że w 2023 roku w naszym kraju skradziono 5 646 pojazdów (osobowych i dostawczych), co oznacza ponad 8 proc. spadek względem 2022 roku.
Wśród wszystkich marek największym zainteresowaniem złodziei cieszy się niezmiennie Toyota. Tylko w ubiegłym roku skradziono ich 869. Na drugim miejscu znalazła się marka Audi (427 skradzionych aut). Złodzieje chętnie kradną także Volkswageny (398) i BMW (383). W pierwszej dziesiątce znalazły się także: Mercedes (328), KIA (303), Renault (285), Hyundai (282), Fiat (274) i Peugeot (202).
Toyota jest liderem nie tylko wśród najczęściej kradzionych marek, ale i modeli. W ubiegłym roku szajki złodziei najczęściej kradły Toyotę Corollę (247) i Toyotę RAV4 (189). Ich łupem padały także Hyundai Tucson (152), Fiat Ducato (148) KIA Sportage (113), Renault Master (110), Toyota Yaris (101), Toyota C-HR (101), Toyota Camry (96) oraz Audi A4 (95).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W ubiegłym roku złodzieje najczęściej wybierali modele z rocznika 2019 (725 szt.). Na drugim miejscu znalazły się samochody o rok starsze. Na dalszych lokatach znalazły się odpowiednio roczniki 2020 (538 szt.), 2017 (525 szt.), 2021 (482 szt.), 2016 (422 szt.), 2015 (316 szt.), 2022 (283 szt.), 2014 (207 szt.) i 2013 (160 szt.).
Mazowsze liderem w liczbie kradzionych pojazdów
Najwięcej samochodów kradnie się w województwie mazowieckim. Mazowsze ma aż 42-procentowy udział w ogólnej liczbie skradzionych pojazdów. Z 2353 samochodów skradzionych w tym regionie aż 1518 aut zniknęło z samej Warszawy.
Na drugim miejscu znalazł się Dolny Śląsk z 537 wyrejestrowanymi pojazdami. Trzecie miejsce przypadło Śląskowi i Wielkopolsce, gdzie skradziono po 444 samochody. Najmniej samochodów skradziono w województwie opolskim (50), świętokrzyskim (58) i podlaskim (70).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.