Zdarzenia z udziałem pieszych i rowerzystów są szczególnie niebezpieczne, ponieważ należą oni do tzw. grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego. Grupa parlamentarzystów, wśród których znalazł się m.in. Włodzimierz Czarzasty czy Joanna Senyszyn, pochyliła się ostatnio nad losem tych drugich, chcąc przez odpowiednie zmiany przepisów zwiększyć ich bezpieczeństwo na drodze.
Bowiem w zeszłym roku doszło do 4426 wypadków z udziałem cyklistów, w których zginęło 258 z nich. To co prawda lepszy wynik, niż rok wcześniej (4712 zdarzeń, 286 ofiar), ale znacznie gorszy, niż 2 lata wcześniej (4212 zdarzeń, 220 ofiar).
Wśród proponowanych przez posłów nowych przepisów, znalazł się m.in. obowiązek jazdy na rowerze w kasku, bez względu na wiek. Co ciekawe, takie prawo nie obowiązuje nawet w krajach, które słyną ze swojego gęstego ruchu rowerowego (Holandia, Dania).
Obowiązkowe kaski dla rowerzystów to nie wszystko. Co z oświetleniem?
W dalszej części interpelacji możemy przeczytać o pomyśle, by rowerzyści byli zobowiązani do jazdy z pełnym oświetleniem w warunkach słabej widoczności. Pojawiła się także sugestia, by rowerzystom, których nie stać na dodatkowe wyposażenie, mogli liczyć na finansowe wsparcie rządu.
Bezpieczeństwo rowerzystów. Nowe obowiązku dla kierowców samochodów
Ostatnią propozycją jest zwiększenie odległości, którą kierowcy pojazdów musieliby zachować podczas wyprzedzania rowerzysty. Dziś wynosi on 1 m, ale parlamentarzyści sugerują, że powinien on zostać zwiększony do 1,5 m.
Zgodnie z prawem, resort ma 21 dni, żeby ustosunkować się do interpelacji posłów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.