Profil "Stop Cham" regularnie udostępnia nagrania pokazujące niebezpieczne sytuacje, a także skrajne przykłady braku wzajemnego szacunku na drodze. Ostatnio opublikowano materiał z Częstochowy, który ilustruje, jak drobne nieporozumienie może przerodzić się w konflikt.
Na nagraniu z kamerki samochodowej widać sytuację, w której kierowca Chryslera porusza się pasem włączenia i próbuje skorzystać z zasady jazdy "na suwak". Zdarzenie miało miejsce w sierpniu na alei Wojska Polskiego w Częstochowie, na drodze prowadzącej w kierunku Łodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pasażer Opla najwyraźniej miał do tego zastrzeżenia. Dlatego, wyraził swoje niezadowolenie gestykulując oraz wymieniając kilka słów z kierowcą Chryslera.
Czytaj także: Skandal w Łodzi. Strażak stracił pracę. Powód szokuje
Spór o jazdę na suwak
Początkowa wymiana zdań wydawała się być zwykłą, choć napiętą sprzeczką, ale sytuacja szybko się zaostrzyła. Pasażer Opla, rozwścieczony zachowaniem kierowcy Chryslera, nie wytrzymał i zdecydował się na bardziej agresywne działanie.
Nagle wyskoczył z samochodu, podszedł do pojazdu przeciwnika i bez wahania zaczął szarpać za klamkę, otwierając drzwi. To posunięcie tylko podsyciło emocje. Między mężczyznami doszło do kłótni, która przerodziła się w agresję. Na nagraniu widać, że napięcie wzrosło bardzo szybko, a cała sytuacja mogła zakończyć się jeszcze poważniejszym incydentem.
Sytuacja odbiła się echem w internecie. "Taki mental powoduje, że w Polsce jeździ się tragicznie" - czytamy w komentarzach pod nagraniem.