Wypadek na autostradzie A6 w okolicy Szczecina przypominał klasyczne domino. Jeden kierowca nie zachował bezpiecznej odległości, przez co najechał na samochód przed sobą, a ten - uderzył w kolejne auto. W jednym z samochodów podróżowała kobieta, która w chwili zderzenia miała położone nogi na desce rozdzielczej.
Kierujący toyotą uderzył w jadący przed nim pojazd marki Opel Vectra i ten w wyniku odbicia uderzył w kolejny pojazd - Toyotę Avensis, którym podróżowała kobieta trzymająca nogi na desce rozdzielczej - donosi Komenda Miejska Policji w Szczecinie, cytowana przez tvn24.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta w wyniku zdarzenia miała złamać obie nogi i trafić do szpitala.
Złamała obie nogi. Może mówić o szczęściu
Kobieta w wyniku zderzenia złamała obie nogi, jednak wbrew pozorom nie jest to najgorsze, co mogło się jej przytrafić. Wręcz przeciwnie - może mówić o nie lada szczęściu.
Spowodowała bardzo niebezpieczną sytuację dla samej siebie. Gdyby doszło do wybuchu poduszki powietrznej, to ta kobieta miałaby nie tylko połamane nogi, ale i poważne uszkodzenia kręgosłupa i bioder. Dodatkowo taka pozycja zasłania prawe lusterko wsteczne i uniemożliwia korzystanie z niego kierowcy - wyjaśnia Marek Zajdel, ekspert ruchu drogowego, cytowany przez tvn24.pl.
Ekspert dodaje, że niebezpiecznych zachowań, jakich dopuszczają się pasażerowie samochodów, jest znacznie więcej. Nawet jak zapniemy pasy, to przekładając je poniżej ramienia - także narażamy się na bezpieczeństwo. Podczas jazdy nie powinniśmy też przechodzić na tylne siedzenie czy rozpraszać kierowcę, pokazując mu coś na telefonie.
Jeśli przewozimy zwierzęta - musimy zadbać o ich odpowiednie zabezpieczenie. Zwierzak może się spłoszyć czy zdenerwować i usiłować dostać się choćby na kolana kierowcy, czym skutecznie uniemożliwi mu bezpieczne prowadzenie pojazdu.
Spanie podczas podróży na rozłożonym fotelu również nie należy do najbezpieczniejszych zachowań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.