Zamiast przestrzegać przepisów drogowych kierowcy szukają wciąż nowych sposobów na to, jak oszukać system i wywinąć się od mandatu. Był im to ułatwić w sieci dostępne są coraz to bardziej zaawansowane sposoby na drogowe oszustwa.
Jednym z popularniejszych jest tzw. metoda na liścia, polegająca na sprytnym przysłonięciu tablicy rejestracyjnej udającym opadły liść, kawałkiem materiału tak, aby nie były możliwe do zidentyfikowania numery rejestracyjne pojazdu.
W sieci krążą specjalne filmiki promujące specjalne zestawy, które można kupić i wozić ze sobą na trasie. Bo przyczepiony do tablicy liść, o czym nie wszyscy wiedzą wbrew pozorom nie jest prawdziwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To sztuczny liść, przyczepiony do tablicy za pomoca elektromagnesu, który przynajmniej w teorii ma kierowcy zapewnić anonimowość podczas jazdy. W razie kontroli policji, łatwo odpiąć go bez wysiadania z samochodu, jedynie poprzez przyciśnięcie guzika na specjalnym pilocie.
Patent wzbudza mieszane uczucia, czego wyraz kierowcy dają w komentarzach pod nagraniem. Wiele osób zauważa, że wbrew pomysłowi, celowe zasłanianie tablic rejestracyjnych jest nielegalne i może samo w sobie ściągnąć na nas uwagę drogówki.
Jest na to specjalny paragraf w kodeksie drogowym, a za zasłanianie tablic lub ich przyozdabianie utrudniające widoczność dostać można osiem punktów karnych lub 500 złotych mandatu.