Administratorzy kanału "Stop Cham" mają pełne ręce roboty. Na ich skrzynkę mailową dostarczanych są setki materiałów. Jest ich na tyle dużo, że niemal codziennie na kanale YouTube i na platformie X (Twitter) pojawiają się nowe popisy polskich kierowców.
Tym razem możemy podziwiać "wyczyny" pirata drogowego w Łodzi. Już początek "wyścigu" zwiastował, że kierowca Subaru ma bujną wyobraźnię. Zabrakło jednak umiejętności, a i sprzęt leciwy.
Dynamiczne ruszenie spod świateł na DK72 w Łodzi. To swojego rodzaju autostrada w mieście. Kierowca Subaru wziął sobie to do serca i sprytnym manewrem chciał znaleźć się przed autorem nagranie. To mu się udało - czytamy w opisie pod filmem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przyśpieszenie to jedno, ale kiedyś trzeba się zatrzymać. Subaru miało z tym spore problemy i zatrzymało się dopiero na taksówce. Niesprawne hamulce i zapewne łyse opony? - czytamy w dalszej części opisu filmu na Youtubowym kanale "Stop Cham".
Miejmy nadzieję, że nikomu nic się nie stało. Z całą pewnością ucierpiały oba samochody. Jeden z komentujących film internautów dostrzegł pozytywny aspekt całego zdarzenia.
Czytaj również: Zapadła decyzja ws. Daniela Obajtka. To koniec
Piękne zakończenie. Duża szansa, że jeden niesprawny gruz dzięki temu zniknie z polskich dróg - napisał użytkownik Kruszkabonzo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.