Budzące emocje wideo zarejestrowano na Dolnym Śląsku. Autor postanowił przekazać materiał kanałowi "STOP CHAM" na YouTube. Filmik szybko opublikowano w serwisie. Po raz kolejny udowodniono, że na polskich drogach nie brakuje tzw. szeryfów. Wideo może być przestrogą dla innych.
Nagrane zdarzenie mogło mieć tragiczne konsekwencje. Autor nagrania wyjeżdżał ze Świebodzic na Wałbrzych. Nagle jadący przed nim mercedes rozpoczął manewr wyprzedzania. Jechał jednak zbyt wolno, aby zdążyć minąć pojazd dostawczy. Pomimo braku miejsca, kierowca podjął ryzyko i "wepchnął się" przed wyprzedzane auto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Kierowca ciężarówki musiał odbić w prawo, aby nie doszło do zderzenia. W konsekwencji o mały włos nie wypadł z drogi. Zapewne ewentualne konsekwencje kolizji bardziej odczułby sprawca całego zdarzenia. Zachowanie wyprzedzającego mogło dziwić. Zwłaszcza, że nieudany manewr wykonał przy wjeździe na drogę dwupasmową. Pomimo stworzenia zagrożenia, miał jeszcze pretensje do kierującego dostawczakiem i wyhamował go, zajeżdżając mu drogę.
Zachowanie kierowcy mercedesa wzbudziło zażenowanie wśród internautów. Wielu komentujących wytknęło mu zarówno błędne podejmowanie decyzji na drodze, jak i niezrozumiałe "szeryfowanie". Niektórzy byli nawet zdania, że wyprzedzający powinien stracić prawo jazdy.
"Gostek" z mercedesa powinien się już pożegnać z uprawnieniami na prowadzenie samochodu i udać się na jakieś badania psychologiczne - napisał ostro internauta w sekcji komentarzy.
Najbardziej rozwala mnie to, że później jest dwupasowa droga, na której można bezpiecznie i spokojnie wykonać manewr wyprzedzania. To ludzie na siłę chcą robić manewr tu i teraz... 15 sekund życia! - zauważył inny komentujący.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.