"Nieodpowiedzialni użytkownicy tunelu na S2 pod Ursynowem" - taki tytuł nosi materiał zaprezentowany przez GDDKiA.
Zdecydowana większość z ponad pół miliona kierowców, którzy w ciągu niespełna dwóch tygodni od otwarcia przejechali przez tunel w ciągu Południowej Obwodnicy Warszawy, zachowuje się zgodnie z przepisami. Niestety, zdarzają się też wyjątkowo nieodpowiedzialni, którzy narażają na niebezpieczeństwo innych użytkowników najdłuższego w Polsce tunelu - zaznaczono w opisie nagrania.
Czytaj także: Właścicielom kotów grozi 500 zł kary. Zostało 30 dni
Poczynania kierowców są rejestrowane przez kamery. "Obraz ze 134 kamer wyświetlany jest na monitorach Centrum Zarządzania Tunelem (CZT), które pracuje 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, a także zapisywany jest przez system monitoringu. Każde zatrzymanie pojazdu czy też pojawienie się pieszego wzbudza alarm systemu. W określonych sytuacjach uruchamiany jest też system wentylacyjny tunelu" - donosi GDDKiA.
Już pierwszej nocy po oddaniu tunelu do ruchu kamery zarejestrowały sesję zdjęciową z udziałem trzech pojazdów. Dzień później rozmowy na pasie awaryjnym, a w okresie świątecznym kolejnych kilka niebezpiecznych zdarzeń. Od zatrzymania pojazdu tuż przed wyjazdem z tunelu, przez postój za sprawą potrzeby fizjologicznej dziecka czy też nocną zorganizowaną akcję z zablokowaniem wjazdu od strony Wilanowa, by zrobić sesję zdjęciową wewnątrz tunelu. Wszystkich nieodpowiedzialnych kierowców i ich pasażerów przebił jednak ten, który wysiadł z pojazdu, by spróbować stanąć na głowie na jednym z pasów ruchu drogi ekspresowej - dodano.
Policja o wszystkim się dowie
GDDKiA zapewniła, że gromadzone materiały będą przekazywane policji. Nierozsądni kierowcy nie unikną zatem konsekwencji. "Kierowcy powinni pamiętać, że przepisy ustawy - Prawo o ruchu drogowym jasno mówią o zakazie zatrzymania pojazdu w tunelu. Filmy oraz zdjęcia dokumentujące naruszenie prawa będziemy przekazywać Policji" - podkreślono.
Użytkowniku obejrzyj film i zastanów się nad ewentualnymi skutkami takich zachowań. To zagrożenie dla uczestników ruchu i ciebie samego!!! - apeluje GDDKiA.