Opisywana sytuacja miała miejsce w czwartek, 9 listopada około godziny 14:00 w Warszawie przy ul. Kijowskiej. To właśnie tam rutynowy patrol z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI (Białołęka, Praga Północ, Targówek) postanowił zatrzymać do kontroli volkswagena.
43-letni obywatel Kazachstanu, który był kierowcą pojazdu, nie przekroczył prędkości, a także był trzeźwy. Problem leżał jednak gdzie indziej - mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania autem. Nie posiadał przy sobie żadnego dokumentu upoważniającego go do jazdy autem, a takowego nie było również w polskim systemie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce za jazdę samochodem bez uprawnień trzeba liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Minimalna grzywna wynosi aż 1500 zł, lecz w ekstremalnych przypadkach może to być kwota 30 000 zł! Zatrzymany kierowca miał jednak inny pomysł na wybrnięcie z całej sytuacji.
- Razem z 43-latkiem policjanci udali się do radiowozu, by sporządzić niezbędną dokumentację z tej kontroli. Mężczyzna przekonywał mundurowych, by Ci "odpuścili". Zaproponował, że da im na kawę i obiad, po czym wyciągnął z kieszeni banknot 200-złotowy i położył pomiędzy przednim siedzeniem kierowcy, a podłokietnikiem. Gdy policjanci powiedzieli 43-latkowi, że popełnił przestępstwo i zostaje zatrzymany, ten zabrał banknot i stał się agresywny. Próbował wyjść z radiowozu, policjanci obezwładnili go i założyli mu kajdanki - wyjaśnia kom. Paulina Onyszko, oficerka prasowa KRP Warszawa VI.
Chciał wręczyć łapówkę policjantom. Zamiast grzywny - sprawa w sądzie i dozór
Naturalnie takie zachowanie obywatela Kazachstanu sprawiło, że jego sytuacja zrobiła się o wiele gorsza. Tym bardziej że w toku postępowania wyszło na jaw zatrzymanie za posługiwanie się podrobionym prawem jazdy, które nastąpiło raptem parę dni wcześniej.
Sprawą 43-latka zajmuje się teraz Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją, a oskarżonego przesłuchała również Prokuratura Rejonowa Praga Północ. Został mu postawiony zarzut wręczenia korzyści majątkowej policjantom, celem skłonienia ich do naruszenia przepisów prawa i odstąpienia od podejmowania czynności służbowych wobec niego, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Oczywiście mężczyzna odpowie również za kierowanie samochodem bez odpowiednich uprawnień. Zastosowano wobec niego także dozór policyjny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.