Elon Musk przez wielu jest uważany za jednego z największych wizjonerów w branży technologicznej. To on odpowiada za rozwój kosmicznego start-upu SpaceX, a także znanego producenta pojazdów elektrycznych - Tesla.
Czytaj także: Testował Teslę przez 7 dni. Rozczarowany?
Do sprzedaży trafia właśnie najnowszy samochód z napędem elektrycznym tej marki. Mowa o oryginalnie wyglądającym pick-upie - Cybertruck. Pojazd doczekał się już oficjalnej prezentacji, która wywołała jednak sporo kontrowersji.
Niektórzy posiadacze pierwszych egzemplarzy Cybertrucka mieli bowiem spory problem z dostaniem się do wnętrza pojazdu. Jak się okazało, pojazd nie posiada klasycznych klamek do otwierania samochodu. Co więcej, Elon Musk postanowił własnoręcznie zaprezentować mechanizm otwierania drzwi podczas premierowego wydarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W zamian otrzymujemy mały przycisk, umieszczony tuż obok krawędzi okna na słupku B, pomiędzy przednimi a tylnymi drzwiami. Pozwala on na uchylenie drzwi na kilka centymetrów, co pozwala na ich chwycenie i całkowite otwarcie.
Zamarznie i pojawi się problem? Tesla go nie widzi
Niestety, okazuje się, że ta funkcja dla wielu posiadaczy Cybertrucka jest kompletnie nieintuicyjna. Co więcej, może ona spowodować spore problemy związane z otwieraniem pojazdu w niskich temperaturach i przy sporym oblodzeniu. Tesla zapewnia, że w przypadku odlodzenia samochodu właściciel pojazdu będzie w stanie nacisnąć przycisk z taką siłą, że ta pozwoli na przełamanie naturalnej przeszkody i przywrócenie sprawności przycisku.
Czytaj także: Szczyt żenady. Tak ładowali teslę na kempingu
Warto wspomnieć, że problemy z klamkami nie są pierwszyzną dla pojazdów Tesli. Samochody z serii Tesla Model posiadają bowiem klamki, które chowają się w karoserii, co powodowało spore problemy z ich wysunięciem przy niskich temperaturach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.