Piotr Kąkolewski wcielił się w postać Mareczka, czyli syna tytułowego "Czterdziestolatka" – Stefana Karwowskiego, wykreowanego przez Andrzeja Kopiczyńskiego. Jego serialową matkę zagrała z kolei Anna Seniuk. Sam serial liczy sobie prawie pół wieku: premiera miała miejsce 16 maja 1975 roku, czyli 47 lat temu.
Nie był to jednak ani pierwszy raz, gdy Kąkolewski pojawił się na ekranie, ponieważ wcześniej przyjął rolę małego bohatera w "Przygodach psa Cywila". Mimo że mógł łatwo zrobić spektakularną karierę aktorską, nie podjął się tego wyzwania. Jeszcze przed ukończeniem szkoły średniej zdecydował, że jego przygoda ze srebrnym serialem dobiegła końca i pragnie wybrać inną ścieżkę zawodową.
Przeczytaj także: Richard Gere zabrał na imprezę młodą żonę. Dziś ma 72 lata i tak wygląda
Piotr Kąkolewski, czyli Mareczek z "Czterdziestolatka". Co teraz robi?
Piotr Kąkolewski udzielił wywiadu dziennikowi "Życie Warszawy", w którym wyjawił, że długo nie rozumiał fenomenu kultowej produkcji. Musiały minąć aż około trzy dekady, zanim postanowił wrócić do "Czterdziestolatka". Dopiero wtedy pojął, dlaczego Polacy do dziś kochają ten serial.
Odkryłem "Czterdziestolatka" bardzo późno. Miałem już czterdziestkę na karku, kiedy (...) zacząłem wreszcie oglądać serial. Świetnie się bawiłem i wreszcie zrozumiałem, o co w tym wszystkim chodziło – wyznał Piotr Kąkolewski w wywiadzie dla "Życia Warszawy".
Przeczytaj także: Jacek Rozenek ma problemy. "Narobiłem strasznie dużo długów"
Polacy pokochali Mareczka do tego stopnia, że chłopiec dostawał aż kilkadziesiąt listów dziennie. Po "Czterdziestolatku" Kąkolewski pojawiał się nie tylko w produkcjach filmowych, a nawet na deskach teatralnych. W jego dorobku nie brakuje pozycji głośnych i kontrowersyjnych, jak m.in. "Zazdrość i medycyna" w reż. Janusza Majewskiego czy spektakl "Daleko od Sodomy" Jana Bratkowskiego.
Gdy jednak Kąkolewski zdał do liceum, jego zainteresowania ukierunkowały się na zupełnie inną dziedzinę – projektowanie i architekturę. Tą pasją zaraził się od ojca.
Tak naprawdę aktorstwo przestało mi się podobać. Może nie samo granie, ale walka o role – wyznał Piotr Kąkolewski w programie "Uwaga. Kulisy sławy".
Przeczytaj także: Milowicz zdruzgotany. "Mili moi, przestrzegam"
Dzisiaj Piotr Kąkolewski może poszczycić się tytułem absolwenta Wydziału Architektury na Politechnice Warszawskiej. Odniósł również sukces zawodowy i od ponad dwóch dekad pozostaje współwłaścicielem znanej warszawskiej pracowni architektonicznej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.