Sara Boruc, w przeciwieństwie do niektórych celebrytek, chętnie pokazuje swoje pociechy w internecie. Dwie starsze córki są już nastolatkami i nie za bardzo chcą być filmowane. Jednak jest jeszcze 2-letni Noah, który ewidentnie przed kamerą się nie chowa!
"What? Mama Ty jesteś crazy?"
W poniedziałek projektantka uwieczniła zabawę, w której uczestniczyła wraz z mężem i synkiem.
2-latek był przebrany w strój pracownika popularnej sieci z fastfoodami. Sara "zamówiła" więc cheeseburgera i frytki.
Dziecku ewidentnie się to nie spodobało. W sumie nic dziwnego... Jeszcze niedawno w sieci głośno było o tym, że "Nonek", jak pieszczotliwie mówi do niego rodzina, zamiast zwykłych czipsów, zajada się czipsami z wodorostów. Sara bowiem jest wielką fanką zdrowego odżywiania i tego samego próbuje nauczyć swoje dzieci.
What? Mama, ty jesteś crazy? - wypalił maluch.
Tak późno, cheesburgera? - podśmiewał się z kolei Artur.
Z Noah nie ma przelewek. Rozgniewany zdjął nawet pracowniczy strój! Na pytanie Sary, co może w takim razie zamówić, odpowiedział "happy milk". Rozczarowana Sara musiała więc na kolację zadowolić się "wesołym mleczkiem"...
2-latek postanowił jednak zmienić reguły gry i podszedł do Artura ze słowami "your turn" [twoja kolej - przyp.red.]. Artur również odpowiadał mu w języku angielskim.
Jak widać, z Noaha rośnie poliglota i miłośnik zdrowej żywności. Dogadają się z posiadaczką wielu talentów (w tym gry w tenisa, na pianinie i jazdy na nartach) Klarą Lewandowską?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.