Nie było zaskoczenia w finale pierwszej edycji programu "40 kontra 20". Robert Kochanek, mimo dylematów i zwrotów akcji, ostatecznie wybrał Kingę Zapadkę, która od początku była jego faworytką. Bartek zaś, zgodnie z przewidywaniami widzów i innych uczestniczek, zdecydował się zaufać Patrycji. Fani randkowego reality show jeszcze na długo przed finałem starli się dowiedzieć, jak potoczyły się losy uczestników, bacznie obserwując ich media społecznościowe. Ci jednak, związani umowami z produkcją show, nie pozwalali sobie na żadne przecieki.
"Bartito i Bartito, no musicie oglądać i śledzić wszystko, co się będzie działo - odpowiedziała na pytania fanów na Instagramie Patrycja Rodak tuż przed finałem.
Także Robert Kochanek nie dał namówić się na zwierzenia podczas ostatniej wizyty w programie "Dzień dobry TVN", tajemniczo deklarując tylko, że w willi na Krecie poznał miłość - być może - na całe życie.
Dziś, już po finale pierwszej edycji "40 kontra 20", wielu fanów programu zastanawia się, czy uczucie par, które narodziło się przed kamerami, przetrwa zderzenie z rzeczywistością. Póki co, zarówno Robert i Kinga, jak i Bartek i Patrycja deklarują, że są razem. Ci pierwsi wystąpili wspólnie podczas live'a w Player.pl i nie kryli zadowolenia z faktu, że w końcu mogą przestać się ukrywać.
Będziemy mogli pójść legalnie na randkę - ekscytowała się 25-latnia wybranka Kochanka.
Liczne dowody na wciąż trwające uczucie Bartka i Patrycji znajdziemy z kolei w mediach społecznościowych tych uczestników show TVN7. Zarówno na instagramowym profilu modela, jak i jego wybranki, nie brakuje wspólnych zdjęć okraszonych miłosnymi podpisami. Fani programu mocno trzymają kciuki zwłaszcza za nich. A wy komu bardziej kibicujecie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.