Elżbieta Romanowska ma za sobą bardzo intensywne miesiące. W tym roku artystka naprawdę się napracowała. Pojawiała się na planie "Pierwszej miłości" i kilku innych seriali, a poza tym podjęła się prowadzenia show "Nasz nowy dom".
Na szczęście w święta Bożego Narodzenia będzie mogła trochę odpocząć. - Patrząc na mijający rok, mogę stwierdzić, że był on bardzo intensywny i zaskakujący. Dużo się działo - powiedziała w rozmowie z dziennikiem "Super Express".
Ale po raz kolejny czuję ogromną wdzięczność za rodzinę i przyjaciół, gdyż w tym całym ekstremalnym rollercoasterze to jest nadal moja najwspanialsza "stała", która daje mi siłę i energię do dalszego działania - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo, że święta Bożego Narodzenia spędzi w gronie najbliższych. - U mnie w domu Boże Narodzenie obchodzone jest dość tradycyjnie. Jest dwanaście potraw, opłatek na stole, choinka… Ale najważniejsze, że to jest czas zarezerwowany dla rodziny i przyjaciół - powiedziała celebrytka.
Czytaj także: Matthew Perry przed śmiercią diametralnie się zmienił. Spowodowała to jedna substancja
Nietypowe pierogi na stole Romanowskiej
Elżbieta Romanowska ujawniła również, że w jej domu masowo przygotowuje się pierogi.
O taaak, jesteśmy pierogową rodziną! Na wigilijnym stole znajdziecie u nas: uszka z grzybami, pierogi ruskie, z kapustą i grzybami oraz pierogi z suszonymi śliwkami. A jeśli zostanie ciasta, a zawsze zostaje, pierogi z jabłkami. Mamy liczną rodzinę i tradycyjnie już nikt po świętach bez pierogów do swoich domów nie wraca! Mama wraz z tatą rzeczywiście robią ilości hurtowe i zawsze jest to około 400-500 sztuk pierogów - podsumowała, cytowana przez "SE".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.