Gina Lollobrigida to niezaprzeczalna ikona kina, nie tylko włoskiego. W latach pięćdziesiątych i wczesnych sześćdziesiątych była jedną z najbardziej znanych europejskich aktorek. Cały świat doceniał nie tylko jej talent, ale także wyjątkową urodę. Do dziś Lollobrigida uchodzi za jedną najpiękniejszych i najseksowniejszych aktorek wszech czasów.
Lollobrigida rozpoczęła przygodę z aktorstwem w swojej ojczyźnie. Po serii włoskich filmów została zauważona przez amerykańskich reżyserów i to wtedy jej kariera naprawdę rozkwitła. Włoszka wystąpiła w wielu hitach u boku największych gwiazd Złotej Ery Hollywood.
Gwiazda uzyskała międzynarodową sławę dzięki takim kasowym produkcjom jak "Dzwonnik z Notre Dame" z 1956 roku, gdzie wystąpiła w roli Esmeraldy u boku Anthony'ego Quinna. Odegrała także główne role w produkcjach "Salomon i Królowa Saby" czy "Kiedy nadejdzie wrzesień", za co zdobyła Złotego Globa.
95-letnia ikona kina Gina Lollobrigida spróbuje sił w polityce
Dziś ikona kina ma 95 lat i nie pojawia się już na wielkim ekranie, co nie oznacza jednak, że pozwoli o sobie zapomnieć. Jak poinformował w sobotę włoski dziennik "La Repubblica" aktorka będzie kandydować do Senatu z listy Włochy Suwerenne i Ludowe.
Lollobrigida znajdzie się na pierwszym miejscu listy w mieście Latina niedaleko Rzymu. Listę tworzą partie socjalistyczna i komunistyczna, a także ruch Odzyskać Włochy. Wybory parlamentarne we Włoszech odbędą się 25 września.
Lollobrigida nie po raz pierwszy angażuje się w politykę. W 1999 roku startowała w wyborach do Parlamentu Europejskiego jako kandydatka centrowej Partii Demokratycznej Romano Prodiego, jednak nie została wybrana.