21 stycznia Adele zamierzała rozpocząć serię koncertów w hotelu Caesars Palace w Colosseum. Miała ona potrwać do 16 kwietnia. Teraz wiadomo, że planów nie uda się zrealizować.
Czytaj także: Morawiecki ogłasza alarm ALFA-CRP. Dotyczy całej Polski
Na przeszkodzie stanęła pandemia koronawirusa. Adele opowiedziała o tym w emocjonalnym wideo, które opublikowała w mediach społecznościowych. Nagranie pojawiło się kilka godzin przed pierwszym koncertem. - Tak mi przykro, ale mój program nie jest gotowy - podkreśliła wokalistka.
Próbowaliśmy absolutnie wszystkiego, co w naszej mocy, aby zdążyć, by wszystko wypadło dobrze, ale zostaliśmy całkowicie zniszczeni przez opóźnienia w dostawach i COVID-19 - dodała.
Adele pokonana przez COVID-19
Sprawy nie ułatwiło też to, że część jej współpracowników zmaga się z COVID-19. - Połowa mojej załogi i zespołu ma COVID-19, przez co dopięcie wszystkich planów było niemożliwe. Jestem zniesmaczona - przepraszam, że tak w ostatniej chwili o tym mówię - kontynuowała gwiazda.
Nie spaliśmy już od ponad 30 godzin, próbując to rozwiązać, ale skończył nam się czas. Jestem tak zdenerwowana i naprawdę zawiedziona… Przepraszam wszystkich, którzy przylecieli, aby dostać się na show. Naprawdę, bardzo mi przykro - wyznała.
Koncerty w Las Vegas mają się odbyć w nowych terminach. - Zamierzamy przełożyć wszystkie daty, teraz nad tym pracujemy. Tak bardzo się staraliśmy, ale po prostu nie jesteśmy gotowi. Bardzo przepraszam - podsumowała wokalistka.
Czytaj także: Dramat Bidena. Czegoś takiego jeszcze nie było
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.