O skandalu jako pierwszy donosił "Super Express". Tabloid ustalił, że krótko po zakończeniu sylwestrowych występów w Zakopanem, rozpoczęła się duża awantura wywołana przez Daniela Martyniuka, syna gwiazdora disco polo Zenka Martyniuka.
Onet ustalił, że do afery doszło w prestiżowym hotelu Belvedere. - Cała rodzina Martyniuków spała u nas w obiekcie. Były też inne gwiazdy: Maryla Rodowicz, Edyta Górniak, Viki Gabor czy członkowie zespołu "Piękni i młodzi" - powiedziała pracownica hotelu w rozmowie z Onetem.
Wszyscy zachowywali się wspaniale. Po powrocie z koncertu większość z gwiazd wypiła lampkę szampana i poszła spać do pokoi. Wyjątek stanowił syn pana Zenka - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głos zabrał też asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji. - Nie potrafię potwierdzić czy nasi funkcjonariusze aresztowali akurat tego pana. W noc sylwestrową było ponad 100 interwencji i sporo zatrzymanych. Gros z nich to byli ludzie pijani lub bardzo pijani. Nie czytałem nazwisk ich wszystkich. Policja nie będzie komentować więcej tej sprawy. Proszę o nią ewentualnie pytać w prokuraturze - przekazał Onetowi.
Później policja potwierdziła serwisowi, że "były interwencje w jednym z zakopiańskich hoteli i obie były związane z zakłóceniem porządku przez tę samą osobę".
Szokująca relacja ws. Daniela Martyniuka
Jedna z osób, która w sylwestrową noc przebywała w hotelu Belvedere, podzieliła się wstrząsającą relacją. Wynika z niej, że Daniel Martyniuk, będąc w stanie upojenia alkoholowego, atakował swoją małżonkę!
Cały czas wyzywał ją od ku***. Ta dziewczyna strasznie płakała. Prosiła go, by się uspokoił. On darł się jednak we wniebogłosy przed wyjściem. To jak on traktował tę dziewczynę to koszmar (...). Ten człowiek zachowywał się jak dziki. Cały czas przy tym klął na cały głos i ciągle szukał u kogoś zaczepki. Później znów poszedł do pokoju awanturować się z żoną (...) - powiedział rozmówca Onetu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.