Walijska aktorka filmów dla dorosłych, Sophie Dee, była gościnią podcastu "Pillow Talk". Tam opowiedziała o swoich najdzikszych przygodach, jakie miała okazje przeżyć w trakcie pracy.
Ugryzła legendę
39-latka wyznała między innymi, że zdarzyła jej się wpadka podczas kręcenia jednej ze scen. I to w dodatku z supergwiazdą branży, Keiranem Lee.
Aktorka kręciła scenę, podczas której ugryzła gwiazdora w jego ubezpieczone na milion dolarów przyrodzenie. To właśnie po tym filmie stała się ikoną.
Było ostro, więc uznałam to za konieczne - wyznała prowadzącemu podcast, Ryanowi Pownallowi.
Zdarzenie miało miejsce w 2004 roku. Aktorka żartobliwie przyznała, że nie było to mocne ugryzienie.
Keiran uważany jest za legendę filmów dla dorosłych. 39-latek wystąpił w ponad 7 tys. scen, grając w nich z przeszło 4 tys. kobiet. Obecnie związany jest z Kirsten Price, również aktorką filmów dla dorosłych. Para wychowuje trójkę pociech. Mieszkają w Calabasas w Kalifornii.
Gwiazdor przyznawał publicznie, że cieszy się, gdyż jego żona nie jest zazdrosna o tak liczne filmowe partnerki.
Jestem jak otwarta książka. Będę pod prysznicem, a dziewczyny będą do mnie pisać, a ona to przeczyta i odpowie uśmiechniętymi buźkami. Nie muszę kłaść telefonu ekranem do dołu ani go blokować - czytamy w cytującym jego słowa "Daily Star".
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl