Aleksander Sikora był jedną z dwunastu osobowości prowadzących "Pytanie na Śniadanie". Musiał opuścić swoje stanowisko w wyniku reorganizacji. Powodem zwolnień, jak wyjaśniła nowa szefowa programu śniadaniowego, wynikał z faktu, że "stara załoga" była zbyt utożsamiana z prawicowymi wartościami, a dla Kindze Dobrzyńskiej istotna jest niezależność w "PnŚ".
Sikora liczył się z możliwością takiego obrotu spraw, co potwierdził w rozmowie z Pudelkiem pod koniec minionego roku. Wtedy to dziennikarz wyraził swoje przewidywania odnośnie zbliżających się zmian, zapewniając jednocześnie, że to na niego nie wpływa. Na pytanie o plan zapasowy na wypadek rozwiązania umowy z telewizją, Olek odpowiedział, że "plan B pojawi się wtedy, gdy plan A dobiegnie końca".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aleksander Sikora ujawnia swoje plany po odejściu z "PnŚ"
Podczas gdy inni koledzy i koleżanki z dawnej ekipy wydali oświadczenia po otrzymaniu od nowej szefowej decydującego telefonu, Sikora przez długi czas zachowywał milczenie. Dopiero teraz 33-letni prezenter zdecydował się wypowiedzieć na temat tej burzliwej sytuacji, organizując na swoim profilu serię pytań i odpowiedzi. Jeden z fanów zapytał, kiedy Aleksander powróci do telewizji. Okazało się, że podobnie jak Małgorzata Tomaszewska, Sikora nadal jest zatrudniony w TVP.
"Nadal jestem pracownikiem TVP" - stwierdził prezenter.
Mimo zwolnienia z "Pytania na Śniadanie", Olka angażowano do innych projektów telewizji, takich jak rola konferansjera na stacyjnych imprezach, prowadzenie "The Voice of Poland" czy komentowanie Konkursu Piosenki Eurowizji. Fani wyrazili tęsknotę za jego obecnością w porannym programie, na co Sikora odpowiedział, że również tęskni, zwłaszcza za współpracą z Tomaszewską, udostępniając wspólne zdjęcia i nagrania.
Czytaj także: Popek ma kłopoty. Zawiadomienie do prokuratury
W trakcie sesji "Q&A" padło pytanie, czy Sikora skomentuje kolejne zawody Miss World, które odbędą się w marcu. Prezenter przyznał, że na razie nie jest pewien, jakie będą jego dalsze losy.
"Był taki plan, nie wiem" - skomentował krótko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.