Rozwód Angeliny Jolie i Brada Pitta od dłuższego pozostaje jednym z ulubionych tematów tabloidów. Głównie z powodu ich walki o opiekę nad dziećmi. W maju tego roku wszyscy myśleli, że sprawa w końcu dobiegła końca po tym, jak sąd orzekł o naprzemiennym wychowywaniu potomstwa przez Jolie i Pitta. Jednak Jolie szybko przepuściła kontratak.
Wykazała, że sędzia John W. Ouderkirk, który decydował w sprawie, miał powiązania biznesowe z prawnikami Pitta, o których nie poinformował. Sędzia został zdyskwalifikowany, więc jego orzeczenie zostało zawieszone, a Jolie ma w tej chwili pełną opiekę nad dziećmi. Pitt ma jedynie prawo je odwiedzać.
Czytaj także: Angelina Jolie w rozsypce. Interwencja w domu gwiazdy
Aktor złożył wniosek o unieważnienie tej decyzji, co także spotkało się z ripostą Jolie. Jak donosi serwis Page Six, Jolie oskarżyła byłego partnera o to, że próbuje wykorzystać swoją sławę, by uzyskać specjalne traktowanie w ich walce o prawo do opieki.
"Ten rodzaj gry, rozpaczliwa próba ze strony celebryty poszukującego specjalnego traktowania, nie jest tym, do czego służą zasoby sądowe. Nie ma tu problemu, który spełniałby rygorystyczne standardy sądu" – napisali prawnicy Jolie.
Warto wspomnieć, że nie jest to jedyny spór ekspary. Pitt wszczął ostatnio postępowanie prawne przeciwko Jolie. Chce ją powstrzymać przed sprzedażą połowy udziałów ich francuskiej posiadłości wartej 164 mln dolarów. Oskarżył Jolie o to, że nie daje mu opcji wykupienia jej części udziałów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.