Anna Dereszowska była bardzo młoda, gdy straciła mamę - miała wtedy tylko dziewięć lat. Później jej ojciec Krzysztof Dereszowski jeszcze dwukrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Jednocześnie dbał o to, by Ania miała dobre relacje z jego partnerkami.
Ostatnią żoną Krzysztofa była Gabriela. Para spędziła razem 25 lat życia. Niestety, teraz Dereszowski przeżywa żałobę po odejściu ukochanej kobiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O jej śmierci poinformowała w sieci Anna Dereszowska. Aktorka nie kryła ogromnego żalu i smutku. "Nasza Gabrysia, Mamcia, Gabrynia, Żabka, Babcia. Odeszła parę dni temu po długiej i ciężkiej chorobie" - przekazała.
Kocham Cię Gabrysiu i nic się w tym temacie nie zmieni - dodała.
Anna Dereszowska wspomina macochę
Dereszowska bardzo pozytywnie wspomina zmarłą macochę. "Jedna z najuczciwszych osób, jakie znam. Prostolinijna w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozbawiona jakiejkolwiek zawiści czy zazdrości. Kobieta, która w męskim świecie, dzięki swojej pracowitości i determinacji, osiągnęła gigantyczny sukces" - napisała
Moja druga Macoszka. Zastępcza mama, której piękny i zawsze pachnący pysznym jedzeniem dom "w kwiatach" (jak nazwała go kiedyś mała Lenusia) był dla mnie wielokrotnie azylem przed światem. Wielka Miłość mojego Tatusia, z którą przeżył pelne czułości, szczęścia, dalekich i bliskich podróży oraz przygód, 25 lat - dodała.
Nasza szalona Babcia, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, a wiek jest czymś, co można kształtować siłą woli, hartem ducha, poczuciem humoru i nieustanną miłością do swojego wewnętrznego dziecka i jego psotliwego charakteru - podusmowała, opłakując śmierć Gabrieli.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.