Anna Mucha jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Regularnie dzieli się tam swoim życiem i spostrzeżeniami na różne tematy. Ostatnio gwiazda "M jak miłość" relacjonowała swoją wyprawę do lasu, którą odbyła w trakcie przerwy w nagraniach do kolejnych odcinków serialu "M jak miłość".
Kręcenie to jest w dużej mierze oczekiwanie na swój moment. Ja w tej chwili, w ramach tego oczekiwania, wybrałam się na spacer niedaleko, tu, w okolicy. Zobaczcie, ile śmierci zdążyłam zebrać w ciągu kilku minut spaceru - powiedziała Mucha na Instagramie.
Ale się wściekła! Mucha powiedziała, co myśli
Nieco później Anna Mucha podzieliła się kolejnym nagraniem. Było widać, że jest już bardzo mocno rozzłoszczona.
Nie będę się zastanawiać, jakim trzeba być prymitywem, idiotą, barbarzyńcą, głupkiem, kretynem, żeby zostawiać plastikowe butelki i śmieci po sobie w lesie, a jakim trzeba być moronem i d..., żeby robić to kilka metrów od zabudowań! - grzmiała popularna aktorka.
Mucha zwróciła uwagę na często spotykany problem. Praktycznie podczas każdej wyprawy do lasu można natknąć się na jakieś śmieci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.